Mogę zaliczyć dzień do udanych :)
Śniadanko - płatki z mlekiem
Obiadek - delikatna zupka pomidorowa 200ml
A na drugie zapiekanka z cukini:); Połówka malutkiej cukini nadziana mięsem mielonym duszonym z przyprawami i przecierem ,zapieczona w kombiwarze a gdy juz bylo gotowe polana łyżką kwaśnej śmietany posypane cebulką.
Podwieczorek - andrut na słodko....ŹLE... niedobrze...
Kolacja - jajka na twardo z 2 łyżkami farszu z obiadu i cebulką.
Wszystko na moich miniaturowych talerzykach:)
Ćwiczenia ;
Rower 10 km w terenie
Hula hop 1000 obrotów.
Spokojnej nocy i powodzenia:)
ivonek77
25 kwietnia 2012, 00:00Ta cukinia wyglada przepysznie i pewnie tak samo smakuje , mmmm . Podkradne sobie ten pomysl na czwartkowy obiadek ;)
svana
24 kwietnia 2012, 06:43Zapiekanka z cukini musi być pyszna???
marii1955
24 kwietnia 2012, 00:10A gdzie są owoce w twoim menu? Może one pomogły by pozbyć się łakomstwa na słodycze? No i te 3 jajka na kolację - nie za dużo ? Śmietana też nie potrzebna przy cukini. Zastąp ją jogurtem 2% tłuszczu. A tak w ogóle jedzonko wygląda apetycznie...pozdrawiam.
dietasamozuo
24 kwietnia 2012, 00:07kurczę, mam ochotę na pomidorówkę z makaronem, mimo, że nie lubię makaronu hah :D no, dobry dzień :)))) powodzenia dalej! cel już blisko ; >
sasha0904
23 kwietnia 2012, 23:45całkiem dobrze :)