Wiecie co im dłużej siedzę w domu i w sumie tylko sprzątam i obiady gotuje. To jak widać mam dużo czasu do myślenia. i boje się że facet z którym jestem a w maju będzie pół roku to nie jest dla mnie. Dawniej spontaniczna dziewczyna a przynajmniej bardziej niż teraz stała się nie mal jak żona z długim starzem. Pytam gdzie jakieś szaleństwo. My się nawet już nie całujemy a ja mam dopiero 21 lat litości. Ja chce żeby mnie zabrał na długi spacer gdzie nie powie mi że jest zmęczony. Powie coś miłego a nie będzie czekał aż ja będę mu komplementy prawiła. To nie tak miało wyglądać. A ja już przestaje bym z Nim ok. Rozmawiam z facetem z którym się kiedyś pare razy spotkałam i to na tematy dość intymne. Wiem że to źle ale czy dziwicie się skoro z moim facetem nawet o tym nie gadamy. Na pierwszym planie jest On. Liczy się co jest dobre, miłe dla Niego? przepraszam że tu to piszę. Ale męczę się i liczę że może ktoś mi udzieli odp, powie co powinnam zrobić? Jak postąpić? Ja chce żyć. Na taki spokój mam jeszcze czas Nie sądzicie? Dacie wiarę że według Niego to facet ani kobieta nie muszą się sobie tłumaczyć. Mogą robić co chcą w sobie tylko z rozsądkiem? Ja mogę iść na impreze bo On ma do mnie zaufanie w końcu chyba wiem co robię. Ja sobie tego nie wyobrażam w końcu jesteśmy razem. Ja mogę iść sama na spotkanie z koleżankami a nie np na dyskotekę.
Myślicie że mogę szukać innego faceta? Z Nim się ciężko rozmawia. On uważa mnie jeszcze za małolatę. Dał mi do zrozumienia że rozmowa ze mną i tak nie da oczekiwanego efektu bo nie zrozumiem, bo zapewne zrobie mu awanturę.
Rozmawiałam , tłumaczyłam. teraz pytanie czy przyniesie to oczekiwany rezultat.
Ok a teraz milsza część wpisu jedzonko
Śniadanko aaa niech i ten ser żółty roztopoiny na 2 kanapeczkach chlebka z majerankiem i ketchupem zapewne jutro także bo mama sera kupiła a też nie chce wybrzydzać. aa i do tego kawa 3 w1 to było koło godz 11
Obiad 14:40 krupnik
koło godziny 17:40 mleko z płatkami
i planuję kolację koło 19 jabłko
I w planach ćwiczenia a6w (którymi zainspirowała o ile to dobre słowo mnie
karolinar202. Zobaczymy czy dojdzie do czynów
Za komenty dziękuje. I 3mam mocno za was dziewczyny kciuki - BYLE DO CELU!!!
frutkaa
25 kwietnia 2012, 20:56Na problem z facetem to myślę, że sobie sama odpowiedziałaś, jak masz tyle wątpliwości to zostaw go w cholerę, przepraszam za bezpośredniość, ale wiem jak to jest jak się człowiek w związku męczy, najlepiej się rozstać od razu, a nie zwodzić, jak mu zależy to się otworzy i może zmieni, ale jak widzi tylko czubek swojego nosa to na takiego nie zasługujesz... ;) Powodzenia :)