Witajcie słonka moje kochane..
postanowilam do Was napisać bo dawno sie nie odzywałam... mimo że zaglądam prawie każdego dnia!!!
u mnie , cóż... różnie... siedze sobie w domciu... zajmuję się Kinią.. spacerkujemy... i mija nam dzień za dniem... ostatnio miałam nadzieje że już się wszystko uspokoiło.. i mdłości pójdą w zapomnienie a tu klops... wczoraj rano tak mnie dopadło że śniadanie wylądowało w łazience... a potem cały dzień był dla mnie jednym wielkim koszmarem.... czułam się fatalnie... pojechaliśmy pozałatwiać kilka spraw to wróciliśmy czym prędzej do domu i mąż mi się kazał położyć spać... chyba musiałam mu stracha narobić bo stwierdził że następnym razem jak się będę tak źle czuła to nigdzie nie jeździmy.. no i przede wszystkim nakrzyczał troche na mnie że mu nie powiedziałam że aż tak źle się czuje... no cóż myślałam że przejdzie jak wyjdę na powietrze.. ale nie przeszło...
dziś już się czuję lepiej... ale nadal nie jest tak dobrze jakbym chciała.. no cóż uroki....
brzusio już trochę większe.. i niektóre spodnie już mi sie nie dopinają.. szczególnie jak siedze... jak chodzę jeszcze nie jest tak bardzo źle.... jak narazie przytyłam kilogram więc nie jest ze mną najgorzej.. a w poniedziałek znów się zważę to zobaczymy czy mi cosik przybyło...
zastanawiałam się ostatnio na ile sprawdzają się te różne "przepowiednie" na temat płci dzidziusia patrząc na to jak wygląda mama i co je i takie tam... wpierwszej ciąży wszyscy prawie do samego końca mówili że będzie chłopak... a ja miałam przeczucie że będzie dziewczynka... i była... teraz znów wszyscy mówią że będzie dziewczynka a ja mam przeczucie że będzie chłopak....
dajcie znać jak to u Was było z tymi przesądami i przeczuciami...
buziolki moje kochane skarby Wam przesyłam!!!!!!!!!!!!!!! do poniedziałku!!!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
kawoszka
9 listopada 2008, 18:01dbaj o siebie kochana :) byłam na naszej lasie ale fotek napstrykałaś ale tak serio co to wogóle jest to jakiś most czy jak bo wygląda niesamowicie
kapsell
9 listopada 2008, 08:59Moja kolezanka jeszcze nie byla w ciazy ale chciala miec chlopaka, potem gdy juz zaszla w ciaze twierdzila ze to bedzie chlopak i tak tez bylo.Mi znowu po glowie chodzi caly czas dziewczynka a czy tak sie stanie zobaczymy jak zajde w ciaze:)))) Twoim przeczuciem jest ze to bedzie chlopak i pewnie masz racje:))) twoje przeczucie to najbardziej wiarygodna przepowiednia:)
majrok
8 listopada 2008, 19:59Ja też dziękuję za miłą rozmowę :-) A co do przesądów- to faktycznie się zgadzało u mnie miala byc dziewczynka i była :-) Ale generalnie to przesądom mówię nie! jak wyglądasz dobrze w ciązy, kwitniesz i piekniejesz to ponoć chłopak :-) a jak troszkę gorzej to dziewczynka...ale zobaczysz co powie USG :-) Buziaczki P.S Ja nie jestem w ciązy a wagę mam o 2 kg większą niż ta najmniejszą osiągniętą w czerwcu :-)..ehh
Oliwka21
7 listopada 2008, 22:49Bardzo się cieszę, że się odezwałaś, myślałam właśnie sobie dzisiaj co u Ciebie słychać.No jestem znowu zwarta i gotowa do zrzucania kg ale bez Ciebie i Eli to nie to samo, jakoś tak samotnie się tutaj czuje i nawet nie bardzo chce mi się robić wpisiki, ale z dietką idzie dobrze bo nowe miejsce mobilizuje do zmian. Przykro mi że masz nieprzyjemne dolegliwości, ale na szczęście to nie z powodu żadnej choroby więc wiadomo, że niebawem przejdzie :).To cudowne że w Twoim brzusiu rośnie nowy człowieczek i czy to będzie chłopiec czy dziewczynka napewno będzie śliczne :). We Wrocławiu czuję się świetnie,potrzebowałam takiej zmiany, nowi ludzi, nowe miejsce na dodatek jeszcze takie ładne :).Jejku jak się cieszę że znowu tutaj jesteś :D Serdecznie pozdrawiam i do usłyszonka :)