Niebo bezchmurne, słońce ostro grzejące i ... i ... i na termometrze 10 stopni C. Oczywiście sugerując się prognozami pogody DLA POLSKI CENTRALNEJ wzięłam ze sobą sukieneczki plażowe, dwa kostiumy kąpielowe, klapeczki, sandałki itp, itd. Właścicielka pensjonatu, do którego zjechaliśmy przeżegnała się lewą ręką na nasz widok. My rozebrani, w strojach absolutnie letnich, ona w kurtce, szaliku i rękawiczkach. 
Mimo to, było cudownie. Spacerowaliśmy, zwiedzaliśmy, siedzieliśmy na plaży, randkowaliśmy i urlopowaliśmy. Najbardziej dziwił mnie widok rozebranych ludzi na plażach. Ja w bluzie polarowej, zasunięta po szyję, a obok nagie dzieciaczki, ludzie, którzy osłonięci parawanem opalają się jak podczas wakacji. Jak??? Jaaaak??? Czy ja jestem takim zmarźlakiem, czy oni mieli ze sobą przenośne promienniki ciepła plus maści rozgrzewające rozsmarowane na ciele? Hmmm ...
dziuba1974
16 maja 2012, 17:12hahahahaha....ja pierdziu az oplulam szybe w aucie tak rechocze ze moj chlop na mnie patrzy jak na wariata.....
dziuba1974
15 maja 2012, 16:55hahaha...moja sopocka chudnie najbardziej....a gora dalej parowkowa...
Ondiine
12 maja 2012, 16:20Ależ oczywiście, cieszę się życiem, kocham świat ! :D Ale jesteś prze, prze, przeokropna! Ubóstwiam morze, a w majówkę siedziałam w domu! :((( Pozdrawiam Cię i dziękuję za komentarz;)
magdalena74.5kg
11 maja 2012, 20:34wszystko jest we właściwym rzeczy porządku - trafiliście do obozu morsów, odnośnie 18 stki spokojnie możesz puścić na nią syna, ustal odgórne warunki tej eskapady - godz powrotu, dozwoloną ilość promili we krwi, a Ty wypożycz strój bramkarza i stój na straży porządku w owym klubie, mówię to Ja - "jestem" po 6 takich 18-stkach, a kolejne w planach .. - odnośnie donosu - tak wiem, polska życzliwość ;)
Spychala1953
6 maja 2012, 15:21Nie Ty jesteś normalna, co to ludzie nie zrobią dla opalenizny, hi, hi...nawet się przeziębią. W Poznaniu też zimno, chociaż obecnie przestało już padać. Pa