... dzisiejsza rozmowa z Paniami z przedszkola potwierdza ogromny postęp, jaki się dokonał w funkcjonowaniu Danielka w ostatnich miesiącach :) dużo wie :) dzieci zaczynają go lubić :) teraz ma ospę, więc jest w domu, a zdarza się, że koledzy się o niego dopytują :) Dziadek Danielka, który przez kilka ostatnich tygodni był za granicą, stwierdził, że w tym czasie Maluch bardzo pozytywnie się zmienił :) w związku z chorobą mojego Dziecka ja też ostatni tydzień spędziłam w domu :) odpoczęłam trochę psychicznie :)
... jutro wybieramy się do kina z Tomkiem i jego znajomymi /spotykaliśmy się z nimi niedawno na grillu - przesympatyczni ludzie - niepotrzebnie się wtedy obawiałam/ :) także dalsza część relaksacji :)
... w międzyczasie zaliczyłam kolejny semestr podyplomówki :) został jeszcze jeden :)
... ćwiczyłam nawet w ramach zajęć - trzeba uwiecznić, bo to rzadki widok :)
... z wagą gorzej:
65,5 kg...
Lanselotka
18 czerwca 2012, 11:54same świetne wieści! super
sandzia
15 czerwca 2012, 17:12Każdy , nawet najmniejszy sukces, dodaje skrzydeł...brawo, tak trzymajcie...
BedzieLepiej
3 czerwca 2012, 22:43Brawo dla Danielka. Bardzo się cieszę. Życzę samych sukcesów.
Hebe34
3 czerwca 2012, 15:36'-))) Bardzo sie ciesze. Pozdr ;-)
agafbh
2 czerwca 2012, 13:32bardzo się cieszę, że pozytywna energia u Was zawitała, oby na zawsze !
calineczkazbajki
2 czerwca 2012, 11:47super , cieszę sie ze jest coraz lepiej