Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kochać...


Człowiek kocha albo nie kocha, i żadna siła na świecie nie ma na to wpływu. 
Możemy udawać, że nie kochamy. 
Możemy przywyknąć do drugiej osoby. 
Możemy przeżyć całe życie w przyjaźni i wzajemnym zro­zumieniu, założyć rodzinę, 
kochać się każdej nocy i każdej nocy mieć orgazm, 
a mimo to czuć wokół żałosną pustkę, wiedzieć, że czegoś ważnego brakuje. 
  • kateszka

    kateszka

    19 sierpnia 2012, 16:23

    przesyłam uściski, bo w sumie to nie wiem, co napisać; niezły ten krzyż masz do niesienia

  • izunia2007

    izunia2007

    18 sierpnia 2012, 14:08

    Jakiś taki smutny ten wpis....

  • Elson

    Elson

    17 sierpnia 2012, 21:19

    mam to samo obecnie... najgorsze jest poczucie winy,że Ty nie czujesz tego co byś bardzo chciała...

  • ewka58

    ewka58

    17 sierpnia 2012, 12:59

    Tak najgorsza jest pustka - resztę można udawać lub się przyzwyczaić. Wydaje mi się że ta pustka to brak emocjonalnej więzi, zrozumienia, wspólnego przeżywania radości i smutków....Przykro mi że tak czujesz....Ja chyba wygrałam los na loterii - prawie 31 lat jesteśmy razem i wciąż czujemy to samo i żałosną pustkę poczułabym gdybyśmy nie byli razem. Życzę ci aby ta pustka wypełniła się jak najszybciej.Pozdrawiam

  • marii1955

    marii1955

    17 sierpnia 2012, 12:56

    Przemyślenia i żal z Ciebie emanują . Ciężkie to są chwile - bardzo Ci współczuję . Może oboje potrzebujecie jakieś odmiany - zróbcie coś szalonego . Są wakacje - dzieci do rodziców - a wy wyjedzcie gdzieś oboje - na pewno dobrze Wam to zrobi ! Chociażby tylko na dwa dni - dużo to daje- zbliżycie się do siebie. Nikt nie jest ze stali - porozmawiacie, przedstawicie swoje racje - będzie dobrze . Pomyśl o tym . Cieplutko pozdrawiam :)

  • dorciaw1980

    dorciaw1980

    17 sierpnia 2012, 12:30

    To przezylam, i w jedna i w druga strone. Nie wiem co gorsze. Chyba kochac bez wzajemnosci...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.