Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
jedno słowo


waga 56,9 kg
  • kasperito

    kasperito

    28 sierpnia 2012, 22:27

    cudna waga:)

  • monalisa191

    monalisa191

    28 sierpnia 2012, 21:19

    dobra nowina nie jest zła:)

  • dytkosia

    dytkosia

    28 sierpnia 2012, 20:59

    Super!!!

  • Milly40

    Milly40

    28 sierpnia 2012, 20:11

    no to są rolety zewnętrzne, tzw antywłamaniowe, one są napędzane elektrycznie. Mam obok okna przycisk, naciskam i one idą w dół, albo w góre. Natomiast niestety jak silnik kaput, to nie dało się już rolety otworzyc, dlatego kilka tygodni nie mogłam wyjsc na balkon...(no w końcu są antywłamaniowe) Są jeszcze na pilota, ale ja stwierdziłam że mając już 500 pilotów w domu, gdybym miała miec jeszcze po jednym do każdego okna, to ja dziekuje. Ja widziałam samoloty na Galerią Mokotów, dziecko pod pomnikiem lotnictwa obok GUS (nie mylic z Pomnikiem Lotnika !!!!).

  • yaschy

    yaschy

    28 sierpnia 2012, 15:46

    Waga cudna:)

  • luckaaa

    luckaaa

    28 sierpnia 2012, 15:44

    gratuluje Chudzielcu :)

  • christii

    christii

    28 sierpnia 2012, 15:12

    oj duszę bym oddała za taką wagę, pozdrawiam:)

  • baja1953

    baja1953

    28 sierpnia 2012, 14:59

    Ho, ho, ho;)) Piękna waga:)) Dziękuję za uznanie, Ty dobrze wiesz jaką siłą woli musiałam się wykazać mrożąc ciasteczka;)) Pozdrawiam;))

  • otulona

    otulona

    28 sierpnia 2012, 13:59

    Moja wymarzona waga... Ale ja nie jestem tak systematyczna i konsekwentna jak Ty:-( W myślach mam Ciebie jako Żelazną Lady:-)))

  • sr.lalita

    sr.lalita

    28 sierpnia 2012, 13:41

    Naprawdę za mały kawałek??? Po samosach ledwo zjadłam...

  • kitkatka

    kitkatka

    28 sierpnia 2012, 13:25

    Tylko nie przesadź z tym spadkiem wagi. Pozdrówka

  • LondonCity

    LondonCity

    28 sierpnia 2012, 12:09

    Powiem tyle - tyle to ja wazylam w 6 klasie podstawowki ot co.... :-)

  • Insol

    Insol

    28 sierpnia 2012, 11:52

    twarde - jak uderzam stopą o podłoże zamiast miłego wybicia czuję 'plask' który póżniej przenosi się na kolana, buty do biegania z reguły mają żywotność 1000km a ja w nich tyle przetuptałam a że swoje ważę no to się ubiła podeszwa; do chodzenia mogą służyć - wierzch wogóle nieruszony ale do biegania to już ich kres się zbliża

  • BeataEs

    BeataEs

    28 sierpnia 2012, 11:29

    Marzę o takiej wadze...Gratuluję:))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.