na wadze 55,3
mimo: lodów i winogron - bo zachowuję wciąż szlachetny umiar
ruchu sportowego brak
ruch miedzyzaspowy i brodzony-śnieżny zachowane, dawkowane w ilości sporej
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
deepgreen
21 grudnia 2012, 10:52Jolus,artysta mial na mysli Aniola ( w kobiece postaci) i w jego skrzydlatych objeciach Jezuska...ale tak to jest ze sztuka,ze kazdy moze widziec co tam chce hehe:-)
renianh
21 grudnia 2012, 00:38Cieszę sie z Twojego ruchu międzyzaspowego bo to wskazuje że z nogą już ok,bo z wagą to bardzxo ok.
luckaaa
20 grudnia 2012, 23:18hehehheeh - koniec swiata ... znowu ??? :)
kasperito
20 grudnia 2012, 14:28oooo Jola jaka piękna waga przedświąteczna:):) brawo!!! widzę że zrobiłaś luzy na święta:)
baja1953
20 grudnia 2012, 12:31No, to już przesada, taka waga przy takim trybie życia??? Może to dzięki temu śniegowi, u nas bowiem śniegu ani na lekarstwo... Wczoraj gdy przejeżdżałam przez miasteczko przy dźwięku klaksonu ( plus dodatkowe atrakcje w postaci spychania z drogi...), to czułam się jak bym brała udział w arabskim weselu, albo też jakbym była sprawcą groźnego wypadku i właśnie goniła mnie policja... Największą ujmą dla młodego byczka w wielkim audi był właśnie fakt, że ja , baba, jechałam malutką złotą micrą ( mocno stare to złotko...), i miałam czelność jechać przed nim... Prawdę mówiąc potem się rozglądałam, czy gdzieś w rowie to audi nie leży, bo kierowca nie był całkiem sprawny psychicznie...
monimoni27
20 grudnia 2012, 11:31Obiecuję go pucować każdego dnia. A waga Twoja śliczna, fakt - dycha różnicy. Musze się opamiętać!
Elamela.gd
20 grudnia 2012, 11:04szlachetnego umiaru telepatycznie chociaż garstkę plis.....
Windsong
20 grudnia 2012, 10:49Szlachetny umiar to stan chwalebny. Zamierzam kultywować go przez całe święta ;)
mania131949
20 grudnia 2012, 10:27No to oby tak dalej!!!