No i całe szczęście ,
jakoś wczoraj zegarek mi staną w miejscu .
Miałam wrażenie że w pracy nie jestem osiem godzin
a szesnaście .
Dzisiaj musi być już zdecydowanie lepiej .
Edyta w domu ale odnoszę wrażenie że chyba jednak coś jest nie tak ,
dzisiaj od rana wymiotuje ,pewnie skończy się znowu na lekarzu .
Oczywiście znowu wypadłam z rytmu robienia zdjęć ,
więc to tylko to o czym pamiętałam .
Obiad .
Pierś z kurczaka i spaghetti z warzywami .
Do pracy zabrałam .
Bułka z kiełkami , wędzony łosoś i pomarańcza .
Jakoś po wizycie u znajomej i szaleństwach świąteczny nie mogę na nowo
wpaść w ten swój rytm codzienności .
Ale jutro znowu nowy dzień i nowe możliwości .
MIŁEGO DNIA
jakoś wczoraj zegarek mi staną w miejscu .
Miałam wrażenie że w pracy nie jestem osiem godzin
a szesnaście .
Dzisiaj musi być już zdecydowanie lepiej .
Edyta w domu ale odnoszę wrażenie że chyba jednak coś jest nie tak ,
dzisiaj od rana wymiotuje ,pewnie skończy się znowu na lekarzu .
Oczywiście znowu wypadłam z rytmu robienia zdjęć ,
więc to tylko to o czym pamiętałam .
Obiad .
Pierś z kurczaka i spaghetti z warzywami .
Do pracy zabrałam .
Bułka z kiełkami , wędzony łosoś i pomarańcza .
Jakoś po wizycie u znajomej i szaleństwach świąteczny nie mogę na nowo
wpaść w ten swój rytm codzienności .
Ale jutro znowu nowy dzień i nowe możliwości .
MIŁEGO DNIA
Thisisit
6 stycznia 2013, 15:55Zapomniałem napisać kupiłem kiełki, są przepyszne :) Dzięki za polecenie ich :)
DietaMaloKcal
4 stycznia 2013, 10:15dziękuję że mnie pomogłaś:* :))
limonka80
3 stycznia 2013, 21:29Wszędzie to rzyganie :)))
Bragadino
3 stycznia 2013, 14:06Ale żeby takie panierowane kotlecicho ludziom na diecie pokazywać - no nie uchodzi - już mi teraz do koca dnia będzie po głowie chodził...
Kamila112
3 stycznia 2013, 12:09No niestety tylko ostatnio o zwolnieniach słychać. A w jakim zakładzie pracujesz ?
anowia24
3 stycznia 2013, 11:26Te Twoje posiłki aż chce się zjeść takie kolorowe apetyczne:) pozdrawiam:)
DietaMaloKcal
3 stycznia 2013, 11:19Dziękuję za radę, jak to zrobić? Poszukam i kombinuję... nie pomyślałam o tym, co za ludzie :((
DARMAA
3 stycznia 2013, 10:51Po takich szaleństwach trudno jest wrócić do codzienności. Mam nadzieję że z malutką wszystko będzie dobrze.
DietaMaloKcal
3 stycznia 2013, 10:38W wigilię źle się czułam i wymiotowałam w pracy.. :( miałam wirus.. Ale teraz już dobrze:) pyszne menu:)) a dobre kiełki? bo nigdy nie jadłam:)
Kamila112
3 stycznia 2013, 10:29Miłego dnia :)