Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
WYSTARTOWAŁAM


Jedzenie kaszy lub ryżu chociaż raz dziennie - dzięki temu nie mam wzdętego brzucha. Pije herbatkę z cytrynką zgodnie z porą roku. Rozgrzewa mnie to i łagodzi kwasy żołądkowe. Waga odwdzięcza się. Już od kilku dni wskazuje 87kg lub trochę mniej.
Moja córka zachwala ćwiczenia Ewy Chodakowskiej. Te wpadły mi w oko:
https://www.youtube.com/watch?v=D8QDI6QjnuI
Na pierwszy raz wytrzymałam tylko 10 minut, ale będę zwiększać dawkę sukcesywnie.
  • ewa3733

    ewa3733

    12 stycznia 2013, 19:30

    W zeszłą niedzielą ćwiczyłam "Skalpela", ale wolę Jillian. Ona ma bardziej dynamiczne ćwiczenia. Życzę wytrwałości;)

  • Eleyna

    Eleyna

    12 stycznia 2013, 16:27

    zycze powodzenia w dietkowaniu i cwiczeniach, a przede wszystkim cierpliwosci i wytrwalosci :O) oraz szczesliwego Nowego Roku !!!

  • kosa1103

    kosa1103

    12 stycznia 2013, 15:19

    podziwiam Cie za zapal do cwiczen, mnie sie jakos nie udaje zmobilizowac, i szczerze nie mam czasu:) trzymaj sie dzielnie, pozdrowionka:)

  • svana

    svana

    12 stycznia 2013, 14:01

    ja też wczoraj 1-raz było trudno zobaczymy jak pójdzie mi dziś:0

  • justyna514

    justyna514

    12 stycznia 2013, 14:01

    Ja dziś zaczęłam SKALPER Chodakowskiej i wytrzymałam 15 min tylko :P powodzenia!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.