Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
a ja biegam, biegam sobie:)


...tak sie rozchorowałam...na bieganie...trzyma mnie:)a dziś tylko 4km, ale za to w jakim tempie.Dostaję skrzydeł!!! Dziewczynki, dla mnie do niedawna czas poniżej 8min/km był prawie nieosiągalny. A dziś...średnio 6,4min/km. Jak dla mnie to WOW!!!

Z paskiem wagi jeszcze czekam, chwilkę małą:)

No i na parę dni przed końcem miesiąca mam...UWAGA...90,5km:)i 50km nordikowych:)

  • monalisa191

    monalisa191

    28 stycznia 2013, 21:51

    ha! padło na Ciebie! jesteś skazana na bieging. Witaj w gronie wiecznie uśmiechniętych:)

  • aannxx

    aannxx

    28 stycznia 2013, 21:34

    Jejku ja bym w takie zimno nie dała radę :)

  • KaKaKa23

    KaKaKa23

    28 stycznia 2013, 21:33

    Brrr w to zimno tak sobie biegasz?? o nieee ja jestem ciepłolubna hehe :) ale podziwiam podziwiam :P

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.