Kurcze moje odchudzanie stoi a raczej leży...
Z mężem ok, dzieciaki ok...
Ale mam małego doła.
W ubiegły piątek pochowaliśmy kolegę 32lata-masakra...a i z moim zdrowiem nie do końca dobrze-ale o tym dopiero za kilka tygodni jak będę miała wyniki.
A teraz lepsze info: dostałam podwyżkę i mam drugą pracę...mam nadzieję,że uda mi się to pogodzić z obowiązkami domowymi.
No i jeszcze
WSZYSTKIEGO NAJ...Z OKAZJI WALENTYNEK
patih
17 lutego 2013, 13:29super, że masz dodatkową pracę, będzie dodatkowa kaska :)
monika19722
15 lutego 2013, 09:20Myśl pozytywnie. Naprawdę się sprawdza. Pozdrawiam
ewka58
14 lutego 2013, 23:10Wzajemnie
aannxx
14 lutego 2013, 21:57Wzajemnie :)