Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 48


Poszłam wczoraj za ciosem -i wybrałam się na zakupy do Tesco,postanowiłam pozmieniać  co nieco w swojej diecie.Koniec z tak wielka ilością białka,OK pomogło mi schudnąć bardzo ale już z tym koniec muszę bardziej zbilansować swoje posiłki.I tak kupiłam,sałatkę lodową,kilka jogurtów naturalnych(zamiast maślanki),1kg marchewek,jabłka,opakowanie kromek pełnoziarnistych,owsiankę,filet z kurczaka kalafior,szpinak ,kiełki no mówię Wam sporo tego ,przy okazji znalazłam śliczna bluzkę dla synka z myszką miki a sobie sprawiłam dwie tanie książki po 9.90PLN(mam zamiar je skonsumować pewnego wieczora).

Później zahaczyłam
- o zegarmistrza i kupiłam nowa baterię do wagi,kolejno jeszcze był Rossmann,bo w sobotę zawsze mam SPA w łazience i na końcu Biedronkę bo mają tam całą trylogię E.L James'a,tanio to się skusiłam.Potem sprzątałam do 18.00 pokąpałam dzieciaczki,SPA;-],wymieniłam baterię w szklanej i poszłam spać.a dziś wstaję a tam 53kg..
Kochane czy można chcieć coś więcej będąc na diecie?!
Ależ mam powera w sobie,czuję,ze zmierzam we właściwym kierunku;-)
Miłej niedzieli.










  • Julitta1982

    Julitta1982

    17 lutego 2013, 23:37

    Wow 53 kg to ja ostatnio miałam 7 lat temu- jak brałam ślub. Bardzo mocno Ci gratuluję i życzę, byś osiągnęła swój cel, trzymam kciuki i serdecznie pozdrawiam. Tak trzymaj Kochana:)

  • mili80

    mili80

    17 lutego 2013, 22:30

    Gratuluje spadeczku kochana!!! :) Ale zakupy piękne, aż nabrałam ochoty na te pyszności :) Miłego wieczorku :*

  • basterowa

    basterowa

    17 lutego 2013, 22:24

    Szczuplutka jesteś :) Może i ja wymienię baterie? :D Dzięki za miły wpis :) Książkę kupiłam za 28zł, w empik on line z odbiorem w stacjonarnym ;)

  • Robustesse

    Robustesse

    17 lutego 2013, 19:34

    Piękna liczba :-) Gratlujuę, w końcu to już kawałek sporej drogi w odchudzaniu :-) Dziękuję za wiadomość i za rady, pozdrawiam :*

  • Okruszek83

    Okruszek83

    17 lutego 2013, 14:47

    Aktywny dzionek i miły dla oka wynik na szklanej. Super :)

  • aneta3030

    aneta3030

    17 lutego 2013, 11:41

    Kochana ,az sie rozplakalam za twoje cieple slowa ,Dziekuje ci,za to :* Do poki mam sily wierze w marzenia i mysle ze damy rade !!pomimo sprzecznosci losu ,kiedys i nam zaswieci sloneczoko .Zycze ci zeby i twoje spelnily sie marzenia i zebys zawsze byla szczesliwa :) Dziekuje

  • aannxx

    aannxx

    17 lutego 2013, 10:34

    Kaszy nie jem całego woreczka, tylko 100g, ogórka nie jem całego a cztery plasterki. Wszystko dokładnie waze i przeliczam;)

  • Zakoloryzowana3

    Zakoloryzowana3

    17 lutego 2013, 09:48

    Ale Ci zazdroszczę takiej wagi, choć przy moim wzroście była by to troszeczkę za niska waga:)) Gratuluję kolejnego spadku i oby tak dalej szło:D Super, że postanowiłaś troszeczkę pozmieniać swoją codzienną dietę, na pewno wyjdzie Ci to na zdrowie. Sama mam w swojej historii spotkanie z nadmiarem białka i niestety nie skończyło sie to dla mnie pozytywnie, może faktycznie waga spadała, ale ból nerek, który mi później towarzyszył nie był przyjemny.

  • LillAnn1

    LillAnn1

    17 lutego 2013, 09:37

    super waga:)

  • aneta3030

    aneta3030

    17 lutego 2013, 09:29

    Super !! Jakby inaczej moglo byc !! Jestes juz blisko celu :) Tylko tak dalej :)

  • grgr83

    grgr83

    17 lutego 2013, 09:09

    Jej jej super moje gratulacje tak 3maj :))))) a ja z tesko uwielbiam chleb fitness (taki który na miejscu jest pieczony, nie ten z długą datą wazności)

  • aannxx

    aannxx

    17 lutego 2013, 08:54

    Gratuluje :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.