Od trzech dni płaszczę tyłeczek przed komputerem...
I myślę, i czytam, i główkuję....
Piję mnóstwo kawy, nie śpię po nocach, o jedzeniu sobie przypomnę, gdy głodomorra mnie zassie od środka. Wobec mojej obsesji jedzeniowej, to prawdziwy fenomen ...!!
Nic, tylko pisać ....!!
Wyszłam dziś biegać, to już mały mój rytuał, co drugi dzień wieczorem wymykam się na ścieżyny. Dzisiaj przestraszyłam biednego pana starszego...
ON SZEDŁ, JA BIEGŁAM ZA NIM, DOGANIAŁAM JUŻ GO. ODWRÓCIŁ SIĘ GWAŁTOWNIE, PRZESTRASZONY:
- KTO MNIE GONI ?!
Jak mnie zobaczył to się roześmiał, ja zresztą też... Miałam już parę sytuacji, w których ludzie pomimo okazywanego zdziwienia, zaskoczenia czy po prostu bezczelnego gapienia się, wyrażali naprawdę dużo życzliwości... To pewnie kwestia małego miasteczka, w którym obecnie mieszkam, że ludzie w ten sposób reagują na kogoś, kto biega.
Kto by zwrócił uwagę na biegnącą dziewczynę we Wrocławiu ? Pff...., ot sobie grubasek poszedł ruszyć swoje cztery literki i tyle.
Patrząc na moje mokrusieńkie (a przecież prawie nowe:P) buciki i paskudnie wymoczone skarpety, stwierdzam iż zdałam test ;))
Muszę się jakoś motywować....
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
egincia
28 lutego 2013, 12:46Przykazania extra gorsze życie w praktyce, ale damy radę na bok fast foody i tuściutkie jedzonko bo tłuszczyku przybędzie.Do góry głowa damy radę.Pozdrawiam
Bunia1985
27 lutego 2013, 20:12Podziwiam tych co biegają, ja nigdy nie mogłam się przemóc :) A dietka 50/50 oki trzymam się dzielnie. Pozdrawiam
Annafazja
26 lutego 2013, 00:15Super! Jestem pełna podziwu!!
rozowe.okulary
26 lutego 2013, 00:03wow gratuluje mnie zimowa plucha odstrasza baaardzo ale jeszcze dzien dwa i moze też rusze :)
Skorupaa
25 lutego 2013, 23:56Super :) Trzymam kciuki :)