Dzisiejszy jadłospis jest całkiem kiepski.
śniadanie: jajecznica
II śniadanie: zupa szparagowa wellnes
??: 15 wafli ryżowych, trochę maślanki naturalnej
obiadokolacja: zupa fasolowa, kurczak z brokułami
Wszystko byłoby cacy, gdyby nie to, że ta obiadokolacja miała miejsce ok 20... Wróciłam do domu i po dniu spędzonym (a raczej PRZEPĘDZONYM) na waflach, wodzie i maślance nie wytrzymałam i stwierdziłam, że zjem.
No i ogólnie nie jest tak źle, bo biegałam też dzisiaj. W ogóle jakoś się tak przestawiłam na lepsze, że wstaję o 7:30... Strasznie to niepodobne do mnie. I jeszcze potem zwykle biegam i uczę się! Strasznie dziwne :P Ale fajne :) Podniosłam swoje mniemanie o sobie.
Wczoraj miałam ewidentny napad głodu. I odmroziłam sobie uszy. Ale teraz znowu "powróciłam na dobre tory", dzięki Aśce, która wytłumaczyła mi, że mam zastój ale będzie lepiej. Siostra to siostra, zapamiętajcie to sobie... :) Co by nie gadać. *
Dobra, ja już lecę. Strasznie mnie boli głowa, możliwe, że niestety za mało piłam. Ale nie miałam czasu, cały dzień siedziałam na Akademii i słuchałam wykładów i byłam na korkach. Może mnie też głowa boleć z myślenia (wykłady były SKOMPLIKOWANE) i z wrażeń.
Papa :*
PS Może jutro dam se siana z bieganiem... Chociaz może będzie mi się chciało, zobaczę. Jakoś mnie ciągnie, szczególnie jak patrzę na moje motywacje. I takie hamskie WORK FOR IT powieszone nad łóżkiem... :D
* tak będziemy z Aśką wyglądać :D
angel2601
23 marca 2013, 14:16Mój post to zero alkoholu,piątki bezmięsne, miało nie być zupełnie słodyczy ale pojawiaja się tyle że ograniczone ilości :)) Pozdrawiam :))
goris777
23 marca 2013, 12:20Gdzie ty masz nad łóżkiem ten napis? :P też chcę taki :D
Julia551
23 marca 2013, 08:50Pewnie,że będzie lepiej!Nie poddawaj się kochana;*
Keira86
23 marca 2013, 07:01Kurczak z warzywami pychota :) Dobrze, że biegasz.