Kolejny sukces - 1,1 kg w dół w kolejnym tygodniu! Mimo świąt utrzymałam tendencję spadkową dzięki ćwiczeniom i znacznemu odchudzeniu już chudej diety ;) Widzę metę! Jeśli dalej będzie tak szło to już za miesiąc będę bliziutko celu, tak blisko, że nawet jak nie uda mi się dopchnąć do tych 53 kg to będę zadowolona.
P90X mnie zachwyca, ćwiczę w domu a efekty mam jak z siłowni - a to wszystko za darmo! Za tydzień mnie i Mojemu wypadnie 45 dzień, czyli połowa. Stwierdziliśmy zgodnie, że im dalej tym łatwiej i nawet nie zauważymy kiedy skończymy :)
Dzisiejszy dzień zapowiada się fantastycznie! Zmotywowana (i już o ponad połowę odchudzona) mam ochotę wyciskać siódme poty i przenosić góry i w ogóle latać!
ameliaaaaaa
7 kwietnia 2013, 17:25super, naprawdę gratuluję ! :) jeszcze trochę i osiągniesz cel :D
Nesia21
5 kwietnia 2013, 15:43Wiem co masz na myśli, te uczucie lekkości jest wspaniałe :) :) trzymaj tak dalej a niebawem będziesz cieszyć się zwycięstwem, gratuluję :) :) :*
candiss
5 kwietnia 2013, 12:57życzę powodzenia, liczę na Twój sukces :)
Karo8912
5 kwietnia 2013, 12:55Kurcze ja ledwo niecałe 2 kg w miesiąc gubię, gratuluję.