wyczytałam dziś, że do lata tzn 21 czerwca zostało 66 dni.
Wyznaczam sobie swój ( mam nadzieję bardzo realny) cel - co 10 dni 1 kg - a to wychodzi ok 7 kg ...czyli CHCĘ i BĘDĘ ważyć 80 kg do lata.
Metabolizm mi się chyba rozkręcił bo dziś znowu niewielki spadek mam oby tak dalej.
Delikatnie widać już efekty...hehe przynajmniej ja widzę bo znajomi tak średnio......z tej radości idę ćwiczyć.
P.s. pamiętajcie o piciu wody lub herbat...łatwo zapomnieć a bez tego nie schudniemy
Kruszynka83
16 kwietnia 2013, 19:19to co napisalas: ''z tej radosci ide cwiczyc'' WOW jestem z ciebie dumna i tak trzymaj! ja troche opadlam z tej euforii mam zmeczenie materialu ale wreszcie wyszlo slonko wiec az sie chce ruszyc do parku chociaz zeby pochodzic. skopiuje sobie twoj cel jak moge - 1kg w 10dni co da 6.5kg czyli powinnam byc w przedziale 75-76kg!! challenge accepted :)
mala2580
16 kwietnia 2013, 08:39powodzenia!:))
MonikaGien
16 kwietnia 2013, 08:31ja rano dziś pamiętałam o ciepłej wodzie z cytrynką ;) ale mnie teraz pędzi siku ;) cel realny, trzymam kciuki! miłego wtorku :)