Jak w temacie, zakończyłam moje wielkie przysiadowe wyzwanie. Efekt?
Nogi ładnie się utwardziły - jupii , tyłek podniósł, a cellulit znacząco zmalał, czyli wszystko tak jak planowałam. :)
Teraz po wzmocnieniu nóżek zaczęłam sezon biegowy :)
Za mną już przeszło 17,5 km przetruchtane:)
A biegi to to, co kocham prawie tak samo jak rowerowanie :)
Nogi ładnie się utwardziły - jupii , tyłek podniósł, a cellulit znacząco zmalał, czyli wszystko tak jak planowałam. :)
Teraz po wzmocnieniu nóżek zaczęłam sezon biegowy :)
Za mną już przeszło 17,5 km przetruchtane:)
A biegi to to, co kocham prawie tak samo jak rowerowanie :)
werqqu
22 maja 2013, 00:18:)