Dziękuje bardzo za wsparcie. Na razie idzie mi całkiem dobrze. Nawet przeszła mi już ochota na słodkie... w zasadzie za niczym już nie tęsknie. W czerwcu jadę na ślub w roli świadka. Panna młoda ( o zgrozo), niziutka filigranowa i śliczna. Jesteśmy niesamowicie zżyte od wczesnego dzieciństwa ale....(przepraszam kochana) zawsze się czułam przy niej jak krowa. Kiedy tylko nachodzi mnie myśl że może..pizza, zajmuje się po prostu szukaniem sukienki, bolerka w rozmiarze 42...Ślub 16 czerwca...plan, jeszcze 8 kg. :) Musi się udać
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Oktaniewa
2 maja 2013, 14:16uda sie !! Bedziesz rownie piekna jak mloda ;P