Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Detox dzień 3. ostatni


Nie sądziłam, że mi się uda.. a tu taka niespodzianka :) Na śniadanko był mleczny koktajl owocowy z dużą ilością otrębów i siemienia lnianego, potem napój życia z wczoraj, na obiad botwinka.. tym razem na ciepło jako zupa krem z selerem naciowym i cebulą - cudowny zespół.. potem też była botwinka a wieczorem sok z ananasa z puszki.. Jutro mam bardzo ważnego gościa i przygotowuje jedzonko.. i oczywiście próbuje wszystkiego po trochu, ale tylko po kapce :) gorzej będzie z dniem jutrzejszym.. zaczynam tajemniczą metodę IGpro.. posiłki będą zgodne z zaleceniami.. prócz kawałka sernika cytrynowego na zimno i sałatki makaronowej z majonezem.. I czas wrócić do regularnych ćwiczeń.. przebrzydły leń!
  • nerro

    nerro

    18 maja 2013, 00:00

    No no , dobrze idzie , tylko tak dalej :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.