Imieniny miałam. Wczoraj. Mogłam sobie zażyczyć WSZYSTKIEGO.
I co? Prawie szansy nie wykorzystałam. Mogłam chcieć następny pierdzionek z brylantem, albo futro z polarnego niedźwiedzia przed kominkiem....
To nie! Odezwały się we mnie geny i hormony rasowej blondynki. Różowości pragnące. To one wybrały prezenty.
Buty na rower, specjalnie na lato, na upały, z plastikowej siatki, lżejsze niż sandały. Różowiaste wstawki posiadają.
I bluzkę na rower, odblaskową, z tkaniny fru-fru. Tfu! To znaczy dry-fit. To taka, co się każdą najmniejszą drobinkę potu natychmiast wypycha na zewnątrz. A po deszczu schnie błyskawicznie. Albo jeszcze szybciej. Oczywiście - różową.
waga ? - nie powiem !
albowiem uroczysta kolacja też była.
ach, te szparagi w maśle, posypane tartym twardym jajkiem i parmezanez, ach...
żeby to tylko jedna porcja była, ach..
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Milly40
16 czerwca 2013, 16:35Wow !!!! Ale różowości !!! Wszystkiego naj z okazji imieninowej !!!! (a nad pierscionkuem z brylantem to bym się zastanowiła....)
baja1953
16 czerwca 2013, 16:11Pozdrawiam Różową Landrynkę, życzenia imieninowe slę gorrące i upalne , życzę zdrówka, szczęścia i wagi na wieki wieków 55:)))))))))))))
Nefri62
16 czerwca 2013, 14:46Wszystkiego najlepszego spełnienia marzeń. Teraz już będziemy wiedzieć która jesteś na zdjęciu w takim ekstra stroju. A jeżeli chodzi o wagę to sama już nie wiem dlaczego raz rośnie, a raz spada. U mnie zaczęła rosnąć i nie wiem dlaczego . pozdrawiam i szerokiej drogi .
magdasobejko
16 czerwca 2013, 14:43Wszystkiego naj kochana....a prezenty super.....buty extra ....widzę że z nike ... a szparagów jeszcze w życiu nie jadłam ...muszę się wreszcie skusić
wiktorianka
16 czerwca 2013, 14:31tylko dobrego Jolu....:))
xxaggaxx
16 czerwca 2013, 14:08wszystkiego najlepszego:) buty rewelacyjne.
fiona.smutna
16 czerwca 2013, 12:44no i takie prezenty cieszą bardziej niż niejeden "pierdzionek" (cudne słowo - zapożyczam) . Wszystkiego dobrego:)
sr.lalita
16 czerwca 2013, 12:43Świetne prezenty! Też mam dry-fit i bardzo sobie chwalę :-). Też mam Nike'i z różowymi wstawkami i uważam, że to są najwygodniejsze buty w jakich kiedykolwiek stąpałam. I te szparagi.... Ach! Wszystkiego najlepszego!
agnes315
16 czerwca 2013, 12:07wszystkiego najlepszego! :)*
Camille1987
16 czerwca 2013, 11:56też kocham róż!!!!!!!!!!! :D sto lat z okazji imienin :D
MamciaEdycia
16 czerwca 2013, 11:54Uwielbiąm szparagów o kolor różowy! Najlepsze życzenia! Jolu!
datuna
16 czerwca 2013, 11:49Wszystkiego najlepszego! :D różowe hormony zawsze w cenie, super wdzianka :)
FaworytaLosu
16 czerwca 2013, 11:44Jolu 100 lat:))) A wiesz, że ja tez polubiłam różowości?:) W pracy w biurze popylam w różowych balerinach:)))))
zoykaa
16 czerwca 2013, 11:34pamietasz jak mi wmawialas ze barbiowate kolurki sa dla nas?2lata temu mialam faze na fuksje i rozne roze..i mialas racje:)najleoszego Jolowego(musze mamci pozyczyc bo zapomnialam!!!:)