Siedzę i lepię się. Od potu. Skwar nie ludzki tym bardziej dla kobiety z @. Marzy mi się już tylko zimny prysznic i nauka w łóżko, ale coś mnie męczy. Nie wsiadłam dziś na rowerek. Nie ma Malej, bo moja Mama zabrała ją do Ch-ż, żebym się poczuła się jeszcze na ten egzamin, wiec teoretycznie wolny czas jest, nikt na rowerku nie siedzi, więc wypadałoby wsiąść i pedałować... Ale dupa taka ciężka i rozleniwiona tymi upałami... Marzy mi się tylko jakiś plażing, smażing, albo chociaż trawing... A tu nie ma kiedy dupska wystawić i trochę poopalać. I się zrelaksować bez bejbiusia przy nodze, poleżeć i zasnąć i się smażyć i wytapiać dodatkowo tłuszczyk ach.... W ogóle jak zobaczyłam różne pytania z egzaminu z zeszłego roku bodajze i z innych zbliżonych kierunków to mi szczena poszła w dół i muszę przysiąść, bo zbyt swobodnie do tego podchodziłam ech.
Aktywność: wciąż walcze... liczę na to, że zrobie edit cholera!
Jestem mokra i boska! rower stacjonarny: czas 28minut, dystans 20km, prędkość 44km/h, spalone 300kcal a teraz zimny prysznic!
Menu:
I śniadanie: kajzerka + 1/3 twarogu + 2 ogórki gruntowe
II śniadanie: garść rodzynek + łyżka mieszanki studenckiej + pasek czekolady
III obiad: 1/2 smażonego camemberta + 2 młode ziemniaki + 4 ogórki gruntowe + 2 łyżki jogurtu naturalnego + szczypiorek
IV kolacja: 0,5kg truskawek + 1/2 szklanki jogurtu naturalnego + 2 łyżki cukru
madzia0308
22 czerwca 2013, 09:54Dziwne...Na moim rowerku stacjonarnym spalam 1000 kalorii jak przejadę 17,6km a Ty 20km i tylko 300 kcal?? Podziwiam ja robię 20km w godzinkę ;D
palaskowa
21 czerwca 2013, 13:28wow! da się przejechać 20 km w 28 minut? jestem pod wrażeniem :D
MusingButterfly
21 czerwca 2013, 11:42Upał jest .. Dał mi znac w truskawkach myslalam ze padne ;) Damy rade z upalem !!:)
klauduniek
20 czerwca 2013, 23:21Mam tak samo... Lepienie sie jest koszmarem :;/ jak zimno zle ale jak strasznie goraco to jeszcze gorzej ;/
Filigree
20 czerwca 2013, 10:35Ale zawzięta z Ciebie bestia, brawo za zmotywowanie do rowerka ! :)
laauraa
20 czerwca 2013, 08:57U mnie też taki upał, że po prostu żyć się nie da :/
Omega.3
19 czerwca 2013, 23:40Jeszcze trochę wytrzymaj i po egzaminach na pewno znajdziesz chwilkę na plażing-smażing.
therock
19 czerwca 2013, 22:40Ja dziś w międzyczasie zaliczyłam prysznic... i też mam @ i też znów się kleję... spadam do wanny:D
radomszczak
19 czerwca 2013, 22:23Ja dziś prawie się opalałam, bo ciągle coś mnie rozpraszało, a miałam taką ochotę zasnać na słonku, ale albo dziecko chciało zjeść kamień albo mąż wołał albo co innego... PS. ypiłam jeszcze kubek mleka.
Anett1993
19 czerwca 2013, 21:52wytrwałości i przełamania "leniuszka" na ćwiczenia ! :)