Ogłaszam Mały / Duży sukces!
Dziś na wadze pojawiła się 59,4 kg!!!!!!!!!!!!
Piąteczka, Piątunia, Piatka przyszła do mnie w piątek
Szybko wskoczyłam w kiecke na jutrzejsze wesele, a że jest bez ramiączek, nie chciała się na mnie trzymać . Byłabym w czarnej, gdybym założyła ją dopiero jutro w dniu imprezy. A tak jeszcze był czas na ruchy i zakup nowych butów i torebki do kompletu.
Ready steady GO!
Jutro małe weselne obżarstwo ale i trochę spalania w tańcu. Tortu jednak nie tknę. Marzę o schabowym z frytkami lub o de volaju . Czyli 1 dzień rozpusty, a w niedzielę wracamy do tradycyjnego dietowego jedzenia.
Miłego weekendu...
papiszynka
29 czerwca 2013, 00:32baw się dobrze :)
pullinek
28 czerwca 2013, 21:20Myślę że jeśli bez obciążenia to za bardzo nie rozbuduje
Cartagina
28 czerwca 2013, 20:18O kurcze, ja też chcę już zobaczyć 5 z przodu, ja też! Gratuluję :) Przyłącze się chyba do tych posladkowych squatow :) ale czy to nie rozbuduje za bardzo ud?
Megie1979
28 czerwca 2013, 19:27gratuluje...to jest moj cel 5 z przodu...