Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wpis wieczorową porą / wrażenia dotyczące Skalpela
II


Witajcie,

 oglądając film postanowiłam, że nie będę zalegać na łóżku, tylko będę go oglądać "aktywnie". Do dzisiejszych ćwiczeń (Skalpel II + godzina hula hop) dopisuje więc  jeszcze pół godzinki roweru stacjonarnego i 40 minut hula hop (jak zaczynam kręcić i coś robię to nigdy nie kontroluje czasu :)) ).

Pod wcześniejszym wpisem pytałyście co myślę nt. Skalpela II. Szczerze powiedziawszy wolę go od jedynki. II co prawda jest krótszy, ale i tak daje niezły wycisk. Spociłam się konkretnie i naprawdę czułam, że moje ciało pracuje. Zleciał mi bardzo szybko i nawet nie zauważyłam kiedy nadszedł koniec treningu. Poza tym w rogu ekranu jest licznik, który informuje ile jeszcze powtórzeń.. To mnie bardzo motywuje! 

Pozdrowienia,  lecę torturować mój brzuch bańką chińską.

  • fitnessmania

    fitnessmania

    19 września 2013, 17:55

    Znalazlam w necie artykul o tabletkach na odchudzanie, wpisz sobie w google - nadwaga to juz mnie nie dotyczy - myslisz ze to zadziala?

  • malutkaaa90

    malutkaaa90

    11 sierpnia 2013, 09:46

    super idziesz jak strzala :)) oby tak dalej:)

  • wilimadzia

    wilimadzia

    11 sierpnia 2013, 07:39

    ile używasz już chińskich? a dzień pod względem aktywności fizycznych boski tylko pozazdrościć i brać z ciebie przykład :)

  • ulotna2013

    ulotna2013

    10 sierpnia 2013, 23:59

    Bańki chińskie są rewelacyjne :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.