Ludzie ludziska!
Wróciłam z dłuzesz trasy rowerowej - a tu ni z gruchy ni z pietruchy mój tata do mnie" Karola robią Ci się potężne nogi" Odniosłam wrażenie, że nie chodziło o sam rower ale o to, że przytyłam Przecież kontroluje cm - w szczególności w okolicach ud i nie wiem skąd te hasło. Trochę się zniechęciłam - uwielbiam rower a tu takie cos
Czasowo, dystansowo no i pod wzgledem spalonych kcal lepiej niż w sobotę
Widze różnice - nogi zaczynają nabierać ładnego kształtu , chyba są zgrabniejsze i chyba nie będę sluchac taty - choc nie ukrywam, że troche mnie to podłamało
boneyM.
9 października 2013, 17:12Lepiej się nie przejmuj i rób swoje :)
chiddyBang
8 października 2013, 11:33Nie przejmuj się skoro wszystko masz pod kontrolą i nie zanotowałaś jakiegoś wielkiego wzrostu cm, słowa taty to bullshit. Działaj dalej i nie zrażaj się takim czymś ;)