Mel B to zła kobieta. Moje pośladki i całe nogi płaczą. :( Brzuch w sumie nie, chociaż w trakcie ćwiczeń krzyczy do mnie.
Dzisiaj jak ćwiczyłam miałam małą refleksje : KONIEC Z PAPIEROSAMI, PIWEM, SŁODYCZAMI, FAST-FOODAMI! :) Mam nadzieję, ze uda mi się tego trzymać. :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
ZMelB
7 listopada 2013, 20:35Mam taką nadzieję! W Mel podoba mi się to jak krzyczy podczas treningów. :D