Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
2 dzień z Mel B


Mel B to zła kobieta. Moje pośladki i całe nogi płaczą. :( Brzuch w sumie nie, chociaż w trakcie ćwiczeń krzyczy do mnie.

   Dzisiaj jak ćwiczyłam miałam małą refleksje : KONIEC Z PAPIEROSAMI, PIWEM, SŁODYCZAMI, FAST-FOODAMI! :) Mam nadzieję, ze uda mi się tego trzymać. :)
  • ZMelB

    ZMelB

    7 listopada 2013, 20:35

    Mam taką nadzieję! W Mel podoba mi się to jak krzyczy podczas treningów. :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.