Zycie w biegu nie dla mnie rano ledwo sie wyrobilam na autobus, potem 2 godzinki biegania po miescie w poszukiwaniu kurteczki na zime dla mnie i ciuszkow dla moich pociech,potem szorowanie okienek u mamusi na koniec bieg na autobus porwotny do domu a tam maraton w odrabianiu lekcji z najstarszyn synkiem dzien wariata!!!
Moje menu:
-sniadanie- kromka chleba z kielbaska
-2 sniadanie- brak za to na miesie wypilam herbatke z cytrynka razem z mama i kawalek sernika niestety ale przysiegam byl malutki moze 2x2 cm
-obiad i podwieczorek- brak bo wrocilam zmeczona i za pozno
-kolacja-jajeczniczka na swojskich jajkach z boczkiem wedzonym i cebulka
mam zamiar wykonac jeszcze a6w ale nie wiem czy dam rade bo poki co moje najmlodsze szczescie nie spi i rozrabia nie dajac mi zyc:)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Madzia_87
13 listopada 2013, 23:20Dalam rade cwiczenia a6w wykonane:) z warzywek byla tylko cebulka o i 2 rzodkiewki:)
littlegreenblueberry
13 listopada 2013, 21:41trzymam kciuki :)
misslim1
13 listopada 2013, 21:40A gdzie warzywka :D