Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
spotkałam jelenia ze światła

Ale śliczne aż chce się tam byc nie tym razem jednak. Wagi coś swoimi drogami teraz chodzą trudno bywa.Pamietam te twoje klepeczki i milosc do nich.

takie jelonki sama chciałabym by w naszym mieście były super to wygląda:] ale na razie trzeba się nacieszyć innymi atrakcjami świetlnymi :]

i tylko śniegu trochę brakuje...

To musisz zupkę jaskowi zrobić! Jelenie puekne

trudno mi okreslic natezenie bolu, bo nie zpominaj,ze ja w bolu zylam ponad rok i na prochach...po rozbijaniu kamieniolomow czulam bol jak po obiciu jak po siniakach ot co

a ja może jutro pojadę zobaczyć te świecidełka :))

jeśli chodzi o jadę wokół Okęcia, to ja po prostu lubię tam jeździć, sa fajne ścieżki rowerowe, mało ludzi tam jeździ nawet bym napisała ze bardzo mało, i lubię oglądać samoloty...widziałaś ze udało mi się sfotografować Dream-linera :)) tez bardzo chętnie z Toba pojeżdżę, jestem długodystansowcem , tak jak TY...ale w masie nie mam szans brać udziału, bo moi pracodawcy niepiesza się w piątki z powrotem do domu :(((

:)

Ostatnio słyszałam reklamę o jakimś środku do kupienia w aptekach, na mikrokrążenie i zimne nogi i dłonie - zapytaj.

Cudne zdjecia!!! Milego weekendu!!

jej, ale fajny ten Twój Kraków! fajne zdjęcia! i ja trzymam za Jaśka mocno kciuki... i żeby grzybową mógł się cieszyć/delektować jeszcze wiele, wiele razy!!! co za życie...

ojj piękne :) aż miło się patrzy

ech... jak mi się podobało w tej Warszawie podczas światełek:)

Dzięki, ważna informacja :-). Czy zatem myślisz że moje półeczki mogą być, czy lepiej nie? Tak, usuwamy ścianę - kuchnia będzie otwarta na salon

O, o! :-) Tu jest są jeszcze dwa zdjęcia: https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/hphotos-ak-frc3/309736_10152463615275075_1889761129_n.jpg i https://fbcdn-sphotos-g-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/734863_10152463616005075_1349476656_n.jpg

A jak ogólne samopoczucie Jaśka?

Pięknie to wygląda. To dziwne że masz tyle ruchu , nie jesz słodyczy a waga tego nie docenia. pozdrawiam i miłego dnia

Masz racje. Nie wiem czy będzie chciała, no ale też nigdy się tego nie dowiem jeśli nie spróbuje. Nie wiem czy jest w ogóle możliwe ją odszukać. Jeśli i Magda straciła z nią kontakt, to nie dam rady, już próbowałam. Ból nogi rozumiem, bo ja mam tak z haluksami, W lutym ide pod nóż.

Ale śliczne aż chce się tam byc nie tym razem jednak. Wagi coś swoimi drogami teraz chodzą trudno bywa.Pamietam te twoje klepeczki i milosc do nich.

Dzięki! Niestety kuchnia jest otwarta, więc półeczek nie przeniosę, ewentalnie na przeciwną stronę, tam gdzie planowałam stół... Myślisz by pierwszą witrynę po lewej usunąć całkowicie czy zmniejszyć na przykład na 40-tkę? Nie wiem czy okap ma wyjście na zewnątrz, muszę to sprawdzić.... Powinien wówczas być osobny komin czy może być jakiś inny wywietrznik w dachu?