Cześć,
dawno nie pisałam ,a teraz mam chwilę czasu i postanowiłam dodać jakiś wpis i opisać co tam się u mnie dzieje. Nadal studiuję, jeszcze nie zostałam wyrzucona :)) Jestem zadowolona, chociaż mam bardzo dużo nauki, ale przecież się z tym liczyłam. Najważniejsze egzaminy, czyli osteologie, artrologie i miologie mam zaliczone w pierwszym terminie, za to oblałam śmiesznie łatwą biologię komórki, termin egzaminu pokrył się z innym i po prostu nic się nie uczyłam, przeczytałam tylko w 2 godziny swoje notatki i pisałam z tego, co pamiętałam, a i tak zabrakło mi tylko 3 punktów, dlatego jakoś się nie denerwuję, na pewno gdy tylko poświęcę na to więcej czasu, to to zaliczę :)
Poza tym nie mam za bardzo innego życia hahah mam nadzieję, że potem będzie lepiej. Mam jedną koleżankę, z którą spędzam bardzo dużo czasu, jest ze mną w grupie i mieszka niedaleko. Ostatnio byłyśmy w Pałacu Kultury i Nauki na koncercie Tede, DonGuralesko, Numer Raz, Diox i Wdowa, ale takie wyjścia to naprawdę rzadkość, bo ciągle mamy w szkole jakieś zaliczenia i poświęcam się głównie temu :) Chociaż denerwuję się sama na siebie, bo czasami zostaję w domu, żeby coś poczytać, a potem często kończy się na siedzeniu na fb, pisaniu ze znajomymi ,a przecież mogłabym iść i dobrze się bawić. Chyba potrzebna jest po prostu lepsza organizacja i mniej fb, który jest pożeraczem czasu!
Jak widzicie na pierwszym zdjęciu - trochę przytyłam - a teraz zima i dobry moment do ćwiczeń, bo chociaż mniej się chce, to mniej też mam ochotę wszędzie łazić i mam więcej czasu dla siebie. Staram się robić codziennie Mel B pośladki i uda, do tego kręcę hula-hopem, ale przyznam się szczerze, że jak tak siedzę i wkuwam, to jestem ciągle głodna. Chcę się zmobilizować i coś z tym zrobić, koniecznie! Może nie ma dramatu, ale 55 kg też już nie ma :)
Jem bardzo zdrowo, ale tak jak kiedyś raz na jakiś czas pozwalam sobie na szaleństwo, ale w ramach innego posiłku, np to w ramach obiadu:
oglądając zjęcia z wcześniejszych wpisów zauważam, że kiedyś jadłam dużo więcej warzyw! Teraz pewnie trochę szkoda mi kasy, bo w zimie są trochę droższe, nawet te mrożone, a staram się tak gospodarować pieniędzmi, które dostaję od rodziców,żeby nie wydać wszystkiego na zdrową dietę. Coś pomyślę, żeby włączyć więce warzyw i owoców, bo jak widać to przynosiło efekty! :)
Nadal gotuję, staram się często i nadal mam bloga kulinarnego, na którego Was serdecznie zapraszam, tam są przepisy na te wszystkie pyszności poniżej :)
ciasteczka owsiane z suszonymi owocami, bakaliami i czekoladą
jaglane placki z jabłkami i prażonymi migdałami
''orzeszki'' z soi
drożdżowe orkiszowe placki bananowe
pełnoziarniste orkiszowe ciasto drożdżowe
słone ciasteczka z masłem orzechowym
piernikowy sernik
placki jaglane z prażonymi jabłkami 2
Lecę, trzymajcie się! Postaram się podczas przerwy świątecznej dodawać wpisy regularniej!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Bobolina
16 grudnia 2013, 23:58ale sie u Ciebie dzieje! zycie prawdziwej studenki! bedzie co wspominac;) zagladaj do nas czasem..
angie085
16 grudnia 2013, 21:11fajnie, ze sie odzywasz, powodzenia na studiach :)
Milenita
16 grudnia 2013, 18:33Jesteś w końcu :) Pusto bez Ciebie...Bywaj częściej koniecznie :)
Surce77
16 grudnia 2013, 17:11A tam, jak dla mnie nadal wyglądasz pięknie!
Ebek79
16 grudnia 2013, 09:49Dużo słodkości dzisiaj. A z warzywami, to jest tak, że nie dość że są droższe, to jeszcze jakiej jakości:/ Tak, że tak całkiem, to nie masz co żałować, że ich teraz jesz mniej:)
kasiiik123
16 grudnia 2013, 09:11Ja tam nie widzę, żebyś przytyła :) bardzo ładnie wyglądasz:)
livebox
15 grudnia 2013, 20:45Karola, świetnie wyglądasz!
aleschudlas
15 grudnia 2013, 20:10ładna dziewczyna :) jejku ja za 130 dni mam maturę ! niestety dopiero od dzisiaj zacznę powtarzać a marzy mi się medycyna no i niestety przyznam że ucząc się ciągle chce sie jeść ;/
amadeoo
15 grudnia 2013, 19:04super! Zjadłabym wszystko:D
dola123
15 grudnia 2013, 18:38Pyszniutko, też właśnie dopadł mnie limit zdjęciowy i na razie nie mogę dodawać swoich fotek do wpisu -_-
ligezamalwina
15 grudnia 2013, 17:32ale pyszności ;o
Mafor
15 grudnia 2013, 16:03Fajnie ze napisałaś zastanawiałam się co u Ciebie. Pozdrawiam!
ziabcia
15 grudnia 2013, 15:47Nie widać by Cie "przybyło"
zzuzzana19
15 grudnia 2013, 15:36Ślicznie wyglądasz ! A jedzonko naprawdę kusi ;p
CaramelVanillaa
15 grudnia 2013, 14:37przytyłaś? no co Ty na zdjęciu nic nie widać, dalej jesteś szczuplutka tak jak byłaś :) super że prowadzisz tego bloga, często tam zaglądam i zawsze podkradnę jakiś pomysł :)
abby23
15 grudnia 2013, 14:06Ale pyszności, mniam :)
Middle.
15 grudnia 2013, 13:53piękne jedzenie, piękna Ty! :)
virginia87
15 grudnia 2013, 13:15jakie pyszności :)