Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
pojawiam się i znikam


Znów do Was wracam. Może dlatego, że pomyślałam już o lecie  Wcale nie ma aż tak dużo czasu... więc bierzemy się do roboty!

Moja waga mimo totalnego meksyku - obżarstwo na zmianę z głodówką - utrzymuje się i nie przekracza 79. Chciałabym do wakacji zrobić czary mary: 70 plus ujędrnienie :D

Dzisiaj zjadłam ok 1400 kcal i przebiegłam 4 km. Zrobiłam peeling całego ciała i nałożyłam odżywkę na włosy, na 30 min. Jutro planuję basen i balsam. Bo walka o dobry wygląd to nie tylko dieta!

Ponieważ na urlopie bawiłam się w alkoholika i miałam 5 dni prawie-że głodówki to czuję trochę zaciśnięty żołądek - trzeba to wykorzystać! 

Dziewczyny, trzymajcie kciuki!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.