Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dieta uderzeniowa z ananasem

Witam w sobotni wieczór

Sobota minęła na porządkach i zabawie z dziećmi. mąż wrócił dopiero o 18, dobrze że jutro jest w domku więc czeka nas typowo rodzinna niedziela ;-)

wiecie że my już kilka parę lat z mężem, z rana pijemy kawkę w łóżku ;-) to nasza taka tradycja. dietetyczka kazała mi ograniczyć kawę do jednej dziennie więc przerzuciłam się na kawę inkę - jest pyszna.

a dieta - dziś był dzień z ananasem oto fotka z lodówki ;-)


Ponieważ moja waga pokazuje tyle ile u dietetyczki to doszłam do wniosku, że jutro się zwarzę, bo ciekawość mnie zżera, a później w środę (o ile wytrzymam do środy hehe )




z innej beczki to jestem strasznie zniesmaczona bo wczoraj najstarszy syn  jak wrócił ze szkoły to zaczął opowiadać jakieś głupoty o WOŚP, np. że Owsiak zarabia jakieś 10% co uzbierają, że płaci zespołom, że jak rozstawią na finale WOŚP jakieś budki z piwem to też za to płaci i jeszcze inne bzdety, więc pytam skąd takie ma informację a on że ksiądz na religii im mówił. Trochę z nim pogadałam jak to wygląda że wszystko można zobaczyć w sprawozdaniach finansowych, że Owsiak oczywiście dostaje wynagrodzenie za swoją pracę ale to normalne. To ten jeszcze wyskoczył że Owsiak to żyd, więc mówię przecież mamy wolną Polskę i każdy ma prawo wierzyć w co chcę - no ogólnie nie rozumiem całej nagonki na WOŚP jak ktoś nie chce niech nie pomagam, ale żeby to był temat na lekcji religii to chyba już przesada. I jeszcze mu powiedziałam że jak P. i B. się urodzili to mieli badanie słuchu robione na sprzęcie WOŚP a on jak się urodził to nie było czegoś takiego.  












  • agatep

    agatep

    13 stycznia 2014, 07:44

    trzymam kciuki za ważenie ; -) świetnie ,że przeprowadziłaś taką rozmowę z synem. mi na jego miejscu dałaby dużo do myślenia

  • Balbisia

    Balbisia

    12 stycznia 2014, 09:49

    Nie rozumiem jak ksiądz może mówić takie rzeczy na lekcji. Chyba za moich czasów na religii uczyło się czegoś innego a nie obrażania ludzi i wytykania im ile zarabiają. Ja to bym chyba sobie z tym księdzem porozmawiała... A WOŚP jak najbardziej popieram:)

  • virginia87

    virginia87

    11 stycznia 2014, 22:02

    Tak mi jeszcze przyszło do głowy- czemu tak boli księdza, że Owsiak ma kasę z wośp. A on to niby nie bierze kasy od ludzi? No błagam... Szkoda że żadne z dzieci mu tego nie wytknęło, no ale to jeszcze dzieci i życia nie znają. Ten ksiądz mówiąc o tym że owsiak bierze kasę sam pod sobą dołek wykopał.... Owsiak przynajmniej zbiera na szczytne cele a ksiądz bierze kilkaset złotych za sakramet, który powinien być udzielony w posłudze kapłańskiej by potem zajadać sie szynką 35zł/kg....

  • Enchantress

    Enchantress

    11 stycznia 2014, 21:22

    Ot nagonka na Owsiaka. Ludzie to tylko najchetniej komus dowala niz pomoga i nie moga tego zrozumiec...szkoda slow. A niedzielna kawa w lozku to sama przyjemnosc. Co to Fibroki???

  • virginia87

    virginia87

    11 stycznia 2014, 21:12

    Dzięki WOŚP moja córka miała kroplówki po porodzie i dzięki nim jest dziś zdrowa. Masa wcześniaków na oddziale na którym lezalam byla podłączona do sprzętów które dala WOŚP. Nie pamietam żebym dawała co roku jakieś wielkie sumy... Żebym w ogóle co roku wrzucała do puszki ale w tym roku nie jestem w stanie odmówić sobie przekazania pieniędzy na WOŚP.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.