Jedyne pocieszenie to to, że wczoraj i dziś zrobiłam Skalpel. Muszę się pochwalić, że robię te ćwiczenia już coraz lepiej. Myślę, że teraz to jest ok 95%. Nawet ściągnęłam już sobie Killera :D
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.