DZIŚ ZALICZYŁAM SWÓJ PIERWSZY MAŁY SUKCES,PRZYNAJMNIEJ DLA MNIE.A MIANOWICIE MOI RODZICE MIELI DZIŚ 43 ROCZNICĘ ŚLUBU I OCZYWIŚCIE IMPREZA. STÓŁ SIĘ UGINAŁ POD NAPOREM JEDZONKA. A JA WZIĘŁAM TYLKO 2 MAŁE KABANOSIKI, 1 KROMKĘ RAZOWCA, 4 GRZYBKI, PÓŁ JAJKA. ZERO CIAST,ALKOHOLU, SERÓW,DAŃ GORĄCYCH.PIŁAM TYLKO CZERWONA HERBATĘ. ALE NIE BYŁO MI AŻ TAK TRUDNO PONIEWAŻ 1 BRATOWA NA DIECIE 2 BRATOWA JEST NIEJADKIEM.A ŻE SIEDZIAŁAM MIĘDZY NIMI TO GŁUPIO MI BYŁO SIĘGAĆ PO COKOLWIEK. ZAPOMNIAŁAM DODAĆ ŻE JESZCZE RANO ZALICZYŁAM NARTY W SIEPRAWIU WIĘC DZIŚ CZUJĘ ZMĘCZENIE. A JAK SOBIE POMYŚLĘ ŻE JUTRO O 5 POBUDKA TO MI SŁABO. POZDRAWIAM WAS SERDECZNIE!!!!!!!!!!!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
mamagrzesia
17 lutego 2014, 21:45Majka, Ty łaski nie robisz, jesteś dołączona do grupy "z urzędu " . Melduj co wieczór jak Ci idzie. Na forum lub w moim pamiętniku . Powodzenia !
dostepnatylkonarecepte
17 lutego 2014, 16:15Gratulacje! :)
lourianne
17 lutego 2014, 12:04super !
anastazja2812
17 lutego 2014, 10:09mam kolezanke z Sieprawia :D Gratuluje sukcesu, wg mnie to duze osiagniecie =)
Surykatka.katarzyna
17 lutego 2014, 08:00Brawo! :)
mamaszymonka1984
17 lutego 2014, 06:31Brawo!! Prawda, że to wcale nie nadludzki wysiłek? :)) Oby tak dalej!! :))
Dika94
16 lutego 2014, 22:35Gratulacje ;)
Kasia3168
16 lutego 2014, 21:47gratuluje kreatywnosci przy rodzinnym stole
asiak301
16 lutego 2014, 21:36Tylko pozazdrościć silnej woli:) Gratulacje!
Irenka117
16 lutego 2014, 21:05Gratulacje jesteś dzielną Dziewczynką :)
akuku3
16 lutego 2014, 20:31Gratuluję samodyscypliny i dziękuję za zaproszenie :)
DorotaJ.
16 lutego 2014, 20:21Super !! Z próbą poradziłaś sobie dzielnie :-))
Cindy1111
16 lutego 2014, 20:19wstawać o 5-ej rano to morderstwo na raty:) a próbę przebrnęłaś na medal!
Louve1979
16 lutego 2014, 20:05Gratuluję, nie ma to jednak jak smak sukcesu po oparciu się takim łakomym kąskom! ;)) Dobrze że bratowe dotrzymały Ci towarzystwa w tym dietkowaniu ;)
sempe
16 lutego 2014, 20:03Oby tak dalej:-)
mamagrzesia
16 lutego 2014, 19:52To było póltorej godziny marszu z kijkami, nie biegi. Ale i tak jestem z siebie dumna :)) 400 cal spalone :)
dede65
16 lutego 2014, 19:46jestem z Ciebie dumna ;))))) gratulacje!
mirjam
16 lutego 2014, 19:41Dobrze mieć takich towarzyszy przy stole,niezła motywacja:) Sukces:)
Saineko
16 lutego 2014, 19:23Super :) gratuluje. Dobrze jak sie ak usiadzie, gorzej jak kto obok ciagle cos proponuje czy to jedzenie czy picie.
Sendia
16 lutego 2014, 19:16Gratuluję silnej woli, bo wiem, że to nie jest łatwe. Tak trzymaj!