Dziś już z nastrojem trochę lepiej, więc z lepszym nastawieniem pójdę na trening. Dzięki pomocy koleżanek z Vitalii w końcu się zmierzyłam choć nigdy tego nie robiłam.
I takie są efekty mierzenia z dnia 19 lutego dziwię się tylko temu, że w biuście i brzuchu mam tyle samo
Talia: 86 cm
Biust: 107 cm
Bicek: 33 cm
Udo: 67 cm
Łydka: 40 cm
Brzucho: 107 cm
Biodra: 105 cm
Chyba zacznę się mierzyć co jakiś czas, żeby widzieć postępy.
Ostatnio usłyszałam od mojej trenerki, że zgubione kg tłuszczyku zaraz są zastąpione dodatkową masą mięśni. To w tym przypadku ważenie jest bezsensu.