Cześć Chudzinki
Dzień był średni, zabiegany, zagoniony, jeszcze wieczorem sprzątanie przed jutrzejszą imprezką dla Siostruni i Chrześniaczka
I co
I zjadłam 350 kcal mlecznej bąbelkowej Milki, smakował tylko pierwszy kawałek, reszta sama przyszła
Nie jestem z siebie zadowolona . Nie zła, tylko smutna, zawiedziona ... obiecuję sobie poprawę
Spokojnej nocki
Ancur90
20 lutego 2014, 23:10eh, sama bym wciągnęła taką milkę :P nic się nie martw, jutro będzie lepiej :)
Alex246
20 lutego 2014, 22:13kurczę, ile ja to razy przerabiałam.. a dziś tydzień juz nie jem słodyczy i nawet nie mam ochoty, chyba mój cel przyćmił mi wszystkie inne rzeczy.. na prawdę, nie wiem jak to sie stało ale słodyczę mogą być a ja jestem obojętna:) życze Ci dużo silnej woli i wytrwałości :)