tak.. święte słowa..
robię Ewkę od około 2 tyg i dziś pierwszy raz zrobiłam całość bez żadnego zająknięcia ..wszystko ćwiczenia wykonuję już poprawnie a pamiętam,że nawet najprostsze sprawiały mi trudność :) Oby tak dalej..
Dziś późno wróciłam do domu,ale tak jak już wspomniałam zrobiłam skalpel.. rzuciłam wszystko i wzięłam się do roboty..
zaraz do nauki,bo jutro spr z zawodowego :(((
macie zdj pysznej kolacyjki
- serek homogenizowany
-zblendowane truskawy bez dodatku cukru,nic a nic :D
- mieszanka mrożonych owoców (śliwka,żurawina i borówka chyba :D)
MNIAMI :d
fokaloka
26 lutego 2014, 21:30Super, że już dajesz radę Ewce, gratulacje :)
spelnioneMarzenie
26 lutego 2014, 19:39:)