Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 28

czekamy na relacje z ważenia :)

w takim razie powodzenia przy ważeniu jutro ;))

zostan przy 1600! waga powinna zlatywac szybciej bo 1400 kcla to za malo! ladniutkie menuu

Waga będzie łaskawa! :)

gratulacje ze pączusia! Też nie zjadłam i jestem z siebie dumna. Tego z bitą śmietaną, lukrem i wiórkami kokosa ciężko dostać:D

w sumie się nie odchudzam, ale jak coś spadnie to dobrze:)

Podziwiam Cię za wytrwałość. U mnie same porażki-.- zwłaszcza w tym tygodniu. ;/

jestem załamana, że facet spożywa mniej kalorii ode mnie :)

Gdzie tam dużo, w sam raz ;)

ojj niestety, miałam mnóstwo papierków i rzeczy do załatwiania..:d / oo zero pączków! ^^ a u mnie był dziś jeden :D

ojj niestety, miałam mnóstwo papierków i rzeczy do załatwiania..:d / oo zero pączków! ^^ a u mnie był dziś jeden :D

No i super, że nie było dzisiaj pączków, u mnie tak samo :)

Och współczuję z tą pogodą. Ale nie martw się w końcu w całej Polsce nadejdzie idealna,cieplutka wiosna (mam nadzieję :D) A Ty czasem nie przesadzasz z tym, że tak dużo jesz? To wcale nie jest dużo! No i gratulacje za nie zjedzenie pączusia :D

No to pięknie 3 tygodnie, ale pewnie te pierwsze tygodnie są najtrudniejsze kiedy trzeba się przestawić na dietetyczne jedzenie

Wcale nie zjadłeś tak dużo. Waga na pewno pójdzie w dól, nie stresuj się! Pozdrawiam:*

to jest duzo? jak na faceta to malo :P

trzymaj tak dalej :)

tęskni mi się za owsianeczką, a niestety dieta niskowęglowodanowa na nią nie pozwala:(

Na razie nie zjadłeś aż tak dużo kcal , więc jest dobrze ;) Dobrze , że ruch był :)