Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 30 ;(

Spokojnie. Naprawdę jesz bardzo mało kcal! Czytaj te komentarze,bo tak wielu ludzi chyba nie może się mylić :) także spokojnie, nie zniechęcaj się!

Jestem zdania, że przy takim trybie odchudzania zgubisz wszystko, ale nie tłuszcz :/ nie wspominając o magicznym jojo.

http://vitalia.pl/forum22,871259,0_Jak-obliczyc-zapotrzebowanie-kaloryczne.html Poczytaj sobie, a potem zobacz, jakie rezultaty ma Chris, autor tego wątku. To, co Ty robisz, jest kompletnym zaprzeczeniem zasad odchudzania, a organizm zaczął się bronić, czego efekty już widzisz.

nie możesz tak szybko się poddać...

no właśnie według mnie za mało, organizm się broni i wszystko co zje odkłada..

wazne sa centymetry, wiem ze waga moze zdemotywować ale nie poddawaj się!

moze to przejsciowe ;p walcz dalej i zobaczymy jak bedzie z waga w tastepnym tygodniu, powodzenia ;p

Rany boskie, chłopaku, masz 18 lat, to znaczy, że Twój organizm nadal potrzebuje dużo energii. Odchudzanie się na zasadzie głodówki to idiotyzm, zwłaszcza jak się jest młodym, organizmem. Możesz się nabawić problemów z metabolizmem na całe życie (wierz mi, mając 40 lat, wiem, o czym mówię), bo jak go sobie raz rozwalisz, to potem ciężko to naprawić. Więcej aktywności fizycznej, ograniczenie słodyczy i napoi wyskokowych, ale kalorie powinny być zgodne z zapotrzebowaniem organizmu. Sprawdź sobie to najpierw, a potem ewentualnie ogranicz kalorie o 300-500, wystarczy. Moim zdaniem, 1500 dla chłopaka w Twoim wieku to niezdrowe i może właśnie dlatego nie chudniesz.

Spokojnie, wszystko będzie dobrze. Póki co pewnie Ci organizm wpadł w lekką panikę i magazynuje składników odżywczych ile może, ale to przejściowe. Nie zrażaj się, wkrótce będzie lepiej, uszy do góry :)

No taaaaaaaaaaa. Nie jedz najlepiej wcale. Poczytaj sobie o podstawowych zasadach zdrowego odżywiania i wtedy bierz się za robotę. Bez podstawowej wiedzy nici z tego.

Nie załamuj się, ważniejsze są cm :))

spokojnie, po mału i sie od razu nie zrażać....

może za dużo sobie odmawiasz ? przemysl :D

Człowieku, masz na co sobie przez te 30 dni pracowałeś, przecież już moje zapotrzebowanie kaloryczne jest większe od tego ile przez ten czas jadłeś. Tragedia, kto Ci podsunął taki pomysł do głowy? Trzeba było od razu na jakąś kopenhaską przejść albo głodówkę. Poczytaj trochę, bo z takim jadłospisem daleko nie zajdziesz

A dlaczego ty jesz tak mało? Racjonalna dieta i ćwiczenia i przede wszystkim konsekwencja i efekty muszą przyjść-inaczej być nie może!

Spokojnie, trzeba ten stan przeczekać. Waga sama ruszy

Nie załamuj się, tylko walcz!

Waga Ci wzrosła?? A to niespodzianka!!! :D Słuchaj dalej tych swoich "mądrych" koleżanek, które doradzają Ci żebyś jadł po 1600 kcal, to wkrótce zobaczysz skutki tej "kuracji odchudzającej". Szkoda słów na tą głupotę, którą odwalasz, naprawdę.

trzymaj się! będzie lepiej!

ja jem podobnie do tego co ty jesz i również miałam przestoje - 2 tygodnie waga stała jak zaklęta a nawet szła w górę. cierpliwości ,a w końcu zobaczysz ,że waga leci w dół - powodzenia.