Witam Was przy porannej kawce!
Dziś zanotowałam znów spadeczek wagi - obecna: 68,9 kg.
Baaardzo się cieszę. Tym bardziej, że nadal zdarzają się wieczory, kiedy cały czas myślę o jedzeniu i jestem bliska pochłonięcia wszystkiego, co zakazane! Ale od razu przypominam sobie jak chciałabym wyglądać:
i w miarę szybko odchodzi mi ochota na łasuchowanie!!!
Ciekawa jestem ile jeszcze uda mi się zrzucić kilogramów. Czy osiągnę swój cel. Oczywiście niektórzy z otoczenia już "bombardują mnie" wypowiedziami typu: "Nie odchudzaj się więcej! Już dobrze wyglądasz!".
Ależ mnie to denerwuje! Co ich to obchodzi?!
Ale nie ma co się wkurzać, tylko robić swoje!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
VintageFat
3 marca 2014, 15:36Gratuluję spadku! :-)
Koniczynka2014
3 marca 2014, 14:45No Super !!! witaj w mojej wadze hehe ;-D jedziemy dalej z nią oby jak najniżej ;-D
monia.l
3 marca 2014, 14:06super oby tak dalej a innymi się nie przejmuj to Ty musisz się dobrze czuc w swoim ciele :)
biedronkowaa
3 marca 2014, 13:44tak trzymaj :)