Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień jak dobrze liczę 62 ... Waga na plusie
niestety 66,4


Cześć chudzinki wróciłam we wtorek w nocy i jakoś minął prawie tydzień a ja się ogarnąć nie umiem . Waga na plusie nie zmieniałam paska może zniknie hi hi:D 0,7 kg . Mało ruchu a jak siedzę w domu to mi się odkurzacz włącza (mysli). Imprezka była super żarełko marzenie pyszne drinki i w ogóle powiew wielkiego świata trochę oderwałam się od codzienności . Byłyśmy też w zeszły poniedziałek na zakupach w Dortmundzie , kupiłam sobie piękny soczysto różowy żakiet na komunię w Primarku z firmy  Atmosphere . Jest piękny były też spodnie do kompletu ale stwierdziłam , że to już trochę za dużo i kasy i różu i wolę czarną spódniczkę do tego  a mam taką w domu i już wchodzę do niej 2 lata przeleżała bidulka . Idę dzieciakom robić kolację . muszę Was poczytać bo trochę zaniedbałam Wasze pamiętniczki . 

  • Karampuk

    Karampuk

    19 marca 2014, 20:11

    dobrze ze spodni nie kupi las, bo musiałabys włosy na blond przefarbowac:P

  • majka1507

    majka1507

    18 marca 2014, 20:29

    ach te nasze odkurzacze!!!! Ja dziś tez robiła porządki i znalazłam spódniczkę za czasów panieństwa i była ok więc rozumiem jak się cieszysz.Pozdrawiam!!!

  • Laperlaa

    Laperlaa

    18 marca 2014, 19:28

    Na pewno fajnie tak się czasem oderwać od codzienności, czuję że też mi tego potrzeba ;) A że tam parę deko na plusie -chwilowe :)

  • Marekkk

    Marekkk

    18 marca 2014, 17:57

    miło jak coś co nie pasowało bo za małe było teraz pasuje

  • andzia655

    andzia655

    17 marca 2014, 20:09

    Fajnie jak wyciągamy ciuszki z szafy i pasują. Buźka się śmieje i wtedy wiemy, że się opłaciły różne wyrzeczenia. Ciumki - pozdrawiam.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.