Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 106, 107 (wt., śr.) - FOTO Menu


Kochane wczorajszy dzień miałam w ciągłym biegu, rano do pracy, ogarnęłam co trzeba, później roll masaż, henna, paznokcie, pedicure i jeszcze do kolegi walizkę pożyczyć. Wieczorem oczywiście wielkie pakowanie i liczenie kilogramów ;) tym razem tych w walizkach. 

Zrobiłam sobie wczoraj pierwszy raz hybrydę na paznokciach i wygląda tak:

a na stopach tak:

Jestem zadowolona, tym bardziej, że za całość, łącznie z pedicurem zapłaciłam 110 zł, to bardzo niewiele, a na 3 tygodnie mam spokój z paznokciami, a na stopach to nawet sporo dłużej.

Henna i regulacja też wyszła świetnie, pierwszy raz moje brwi są aż tak dopieszczone, robiłam już nie raz regulację i hennę oczywiście, ale nigdy nikt aż tak dokładnie tego nie zrobił.

Obiecałam Wam też opinię na temat roll masażu, otóż jestem już po 10 wizytach po 60 minut i ... nie widzę efektów. Spadło jedynie 1 cm w biodrach i 0,5 cm w łydce, ale ciężko też powiedzieć, czy ten roll masaż miał na to wpływ. Ogólnie zatem szału nie ma, skóra też jakoś się specjalnie nie poprawiła, więc nie kupuję kolejnego karnetu. Wolę te pieniądze wydać na siłownię. 

Co do menu:

Wtorek:

Śniadanie:

- dwie parówki + trochę ketchupu 

- dwie tekturki z masłem (nie miałam chleba w domu po świętach)

II śniadanie:

- jogurt zmiksowany z bananem 

Lunch:

- mix sałat, jaja przepiórcze, suszone pomidory, oliwki

Przekąska:

- ciasteczka Belvita (nie miałam jak i czego zjeść u kosmetyczki) 

Obiado-kolacja:

- makaron razowy z pesto ze słoika (potrzebowałam czegoś na szybko, bo wróciłam głodna jak wilk)

dziś, czyli środa:

śniadanie:

- kanapki z drobiową kiełbasą, pomidorem i jajkami przepiórczymi 

Kochane moje, dziś o 17:15 wylatuję do Barcelony, pomijając fakt, że nie cierpię latać, to poza tym bardzo się cieszę. Zapewne nie będę aż do poniedziałku wrzucała tu foto menu i na diecie też raczej nie będę. Ale będę starała się zachować umiar i dużo spacerować. 

Lecę jeszcze trochę poćwiczyć i spakować się do końca.

Aha zapomniałam pochwalić się, ze waga przez święta nie wzrosła, tylko zmalała o 0,4 kg i znów jest 73,9 :) 

Powodzenia dla Was wszystkich i postaram się od czasu do czasu zajrzeć do Was i wrzucić jakieś ładne zdjęcia Barcelony :) 

Buziaki


  • GloriaM

    GloriaM

    24 kwietnia 2014, 02:04

    Zapewniam cie ze 4dni to w sam raz zeby na spokojnie zaliczyc wiekszosc miejsc.. My w 4ty dzien snulismy sie miedzy plazowaniem a kolejnym spacerem na Rambli.. Za to pierwsze 3 byly tak intensywne ze wieczorami na sile z bolem stop wyciagalismy sie na plazowe spacery! :D

  • Magdalena762013

    Magdalena762013

    23 kwietnia 2014, 22:30

    Romantycznego wyjazdu! Znajdźcie chwilę na wyjście z pokoju

    • Zbyt.gruba

      Zbyt.gruba

      24 kwietnia 2014, 00:56

      Znajdziemy, znajdziemy ;) gorzej będzie pewnie znaleźć czas na sen w nocy ;P

  • GloriaM

    GloriaM

    23 kwietnia 2014, 22:28

    Koniecznie zajrzyj na LaBoqueria, z Twoim zamilowaniem do kolorowego jedzenia zakochasz sie w tym miejscu! Piekna Barcelona.. Zazdroszcze! Powinnam zyczyc udanego pobytu, ale pobyt w Barcelonie nawet bez zyczenia nie moglby sie nie udac. To magiczne miejsce! Dobraj zabawy! :)

    • Zbyt.gruba

      Zbyt.gruba

      24 kwietnia 2014, 00:58

      Na LaBoguerie zajrzę na pewno, kurcze jest tyle miejsc, które chcę tu zobaczyć, że obawiam się, że nie starczy mi tych 4 dni :( Ale wykorzystam je w 100% :)

    • Zbyt.gruba

      Zbyt.gruba

      24 kwietnia 2014, 00:58

      Komentarz został usunięty

  • Nina1985

    Nina1985

    23 kwietnia 2014, 21:20

    Szkoda, że ten roll masaż nie działa... Kiedyś też chciałam sobie coś takiego zafundować. Ech... Fajne te hybrydy,cokolwiek to jest ładnie wygląda:) Barcelona ach Barcelona. Zazdroszczę:))

    • Zbyt.gruba

      Zbyt.gruba

      24 kwietnia 2014, 00:59

      Nie wiem, moze na innych działa, mnie niestety nie pomógł :(

  • Grubaska.Aneta

    Grubaska.Aneta

    23 kwietnia 2014, 18:28

    Mi tez by się przydał taki masażyk:) pazurki boskie, uwielbiam kolor czerwony! Widzę i menu podobne dziś u mnie na śniadanie parówkowo i na obiad spagettowo:)_

  • agab2

    agab2

    23 kwietnia 2014, 14:35

    U ciebie jak zawsze pięknie :) To miłego pobytu w Barcy :) Piękne miasto :)

  • MusingButterfly

    MusingButterfly

    23 kwietnia 2014, 11:53

    Świetnie, ze tak o sibie dbasz a paznokietki super ;) u nóg to by mi się takie coś przydało D: udanego wyjazdu ;8

    • Zbyt.gruba

      Zbyt.gruba

      24 kwietnia 2014, 01:01

      To musisz sobie też zafundować ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.