Po weekendzie....
działo się oj działo:P)
cudowny koncert KSU na Rynku w Rzeszowie, z cudownymi ludźmi i cudowne jedzenie stworzone przez zawodowca.To jest to!!!
Moje menu z weekendu:(najciekawsza część:))
1 burito z mięsem mielonym i kukurydzą
sałatka wiosenna z grzankami - kilka łyżek
tosty francuskie( z serem i pomidorem, serem i kiełbaską )
ziemniaki pieczone z żeberkami w sosie i pieczarkami pieczonymi.
3 kawałki pizzy na cieniuteńkim cieście.( 2 z łososiem i czarnymi oliwkami i 1 z pieczarkami , wędliną i cebulą)
Wpadło jeszcze kilka chrupków :) i dużo piwa, no ale jak szaleć to szaleć!!
no trudno! warto było zjeść te pyszności. Mimo, że na wadze 1,3 więcej!! to spadnie jutro już będzie mniej....bo nie możliwe przytyć w 2 dni tyle.
Dzisiejsze menu:
kromka chleba słowiańskiego z masłem, twarożkiem i pomidorem
jabłko
gołąbek w sosie grzybowym
2 kromki chleba słowiańskiego z masłem i pomidorem
tyle do tej pory...
Martynka2608
15 maja 2014, 14:05te tosty wyglądają obłędnie !
high_hopes
12 maja 2014, 14:14Hej, jaki to jest chleb słowiański? :3