Od 1 Czerwca rozpoczynam odchudzanie,mogłabym już teraz ale jakoś nie umiem się zdobyć tak na koniec miesiąca.Ostatnio już się nie obżeram nawet nie ciągnie mnie specjalnie do jedzenia,tylko,że niczego sobie teraz nie zabraniam.Wiem,że jak zacznę się odchudzać to będę miała ochotę na wiele. Od soboty czuję przygnębienie smutek,nic mnie nie cieszy choć dziś jest już lepiej.Nie mam żadnego konkretnego powodu ile razy miałam problemy a czułam się dużo lepiej niż teraz.Mieliście tak kiedyś?Ja w sumie już tak miałam tylko chciało mi się płakać co chwile a nie miałam o co. Nienawidzę tego uczucia.Powinnam być szczęśliwą osobą bo , mam WSZYSTKO!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Marczita96
27 maja 2014, 23:25Pewnie przed okresem tam masz...ja tak zawsze
ewcia.1234
27 maja 2014, 20:16Do tego czasu może opracuj jakiś plan, pozbieraj motywację i przyklej w widocznym miejscu, uzupełnij lodówkę zdrowym jedzonkiem :)
Gacaz
26 maja 2014, 19:38Każdy ma czasem gorszy dzień i łapie doła bez konkretnej przyczyny. Trzymaj się, jutro będzie lepiej.
Wiosna122
26 maja 2014, 18:40Czasem tak mam, ale nastrój nie wybiera ;(