Witam
Wczoraj minął drugi dzień mojej diety. Jest super. Głód już tak nie doskwierał. Kolację zjadłam z lekkim opóźnieniem, ale to dlatego, że ze szwagierką wybrałyśmy się na rowery. Lekkie zakwasy mam dzisiaj ,ale dziś je rozruszam i będzie OK. Może mi się wydaje ale czuję się lżej jakbym schudła jakie$ 10 kg.
Później dam znać jak minął dzień 3, a póki co do zobaczenia:)
KasiaMi
28 maja 2014, 16:37U nas wczoraj była "piękna" pogoda - nie było za ciepło małe słoneczko i dość silny wiatr ale bez deszczu - gorzej dzisiaj:(
Kfiatooshek
28 maja 2014, 13:15Organizm będzie się powoli przestawiał :) Mój już reaguje jak zjem coś niezdrowego :P Demonstruje że mu się nie podobało :) Rower fajna sprawa, sama chętnie bym wyszła pojeździć tylko niech się pogoda uspokoi - jeżdżenie w deszczu mnie nie pociąga. Powodzenia i wytrwałości życzę :)