Hejka Babeczki.
Ale mam zwariowany czas. Od wczoraj w biegu. A dziś muszę zagęścić ruchy by się wyrobić ze wszystkim na czas. Piątek upłynął pod znakiem wypieków serduszek piernikowych, oj tak się rozpędziłam że piekłam je prawie cały dzień, aż do 2ej w nocy kładąc się spać dopiero o 3ej (zostało jeszcze lukrowanie i pakowanie w woreczki celofanowe). W między czasie objechałam z Moim W. sklepy żeby kupić jakieś prezenty dla dzieciaków, bo dzisiaj i jutro mamy imprezki, dzisiaj w mojej rodzinie jutro w rodzinie Mojego W. Oprócz tego 600zł zostawione w Auchenie na spożywkę A na sam koniec zwariowanego dnia było bardzoooo słodkie "dobranoc" że nam się chciało jeszcze tak w środku nocy. A dzisiaj po 4h spania ( i to jeszcze za budzik robił Mój W. bo tradycyjny budzik by mnie nie dobudził) muszę ogarnąć cały dom, czyli porządki, pranie, gotowanie, zająć się rabarbarem bo znów dostałam od znajomego w ilościach hurtowych miałam, że upiekę dzisiaj jakieś ciacho z niego ale po co skoro na imprezkach będzie dość ciasta, a ja mam mało czasu by jeszcze piec. No i jeszcze muszę obrać czereśnie (poskakać na drabinie) bo jak nie ja to szpaki zjedzą Muszę być gotowa na 17tą, bo tak się umówiliśmy z bratem że przyjedziemy. A tu wcześniej muszę zaliczyć domowe spa, co by się trochę odpicować
Ależ chaotycznie piszę, ale czas mnie pogania a chciałam się odezwać co by nie było że siedzę cicho w kącie jak myszka. Ze spraw dietkowych idzie super, w końcu nadwyżka pokonana teraz tylko niech ubywają te kg i nie wracają. Maj nie był rewelacyjnym miesiącem pod względem spadków. Zanotowałam jedynie 1,8kg na minusie. Czerwiec musi być lepszy. Ogólnie to nie zamierzam się dzisiaj objadać na imprezie. A jak mówię to tak robię No dobra koniec tego bełkotu pokażę Wam jaką sobie upolowałam miętową bluzeczkę za 10zł na fejsie.
I wczorajsze menu:
Śniadanie:
2 kromki żytnie z jajecznicą, sałatą, szczypiorkiem, rzodkiewką i pomidorem
II śniadanie:
Koktajl truskawkowy
Obiad:
kawałek gotowanej piersi drobiowej+ duszona na maśle brukselka z fasolką i marchewką
Podwieczorek:
Koktajl truskawkowy z dodatkiem żurawiny i płatków owsianych
Kolacja:
2 kromki żytnie z wędliną, rzodkiewką i serkiem wiejskim
+2,0 Litry wody z cytryną i miętą
Kochane muszę uciekać, bo jak wiecie czeka mnie kupa roboty, a czas pędzi jak szalony. Jeśli znajdę wolna chwilkę to wpadnę do Waszych pamiętników poczytać i wtedy też odpiszę na wszystkie priv wiadomości których jest ogrom w skrzynce.
samotnicaaa
3 czerwca 2014, 10:10Jesc jesc jesc!
Lisooowa1
1 czerwca 2014, 20:41hahah no nie mogę :D Przeczytałam zamiast zagęszczam ruchy to zagęszczam racuchy :D co ten głód robi z człowiekiem :))
Grubaska.Aneta
2 czerwca 2014, 09:48Hi hi hi:)
wmleczko81
1 czerwca 2014, 12:29Fajnie, ja tez bardzo lubie gotowac, ale nie dla siebie tylko dla rodzinki i znajomych ,fajna bluzeczka.
delicious86
1 czerwca 2014, 07:51kobieto nie wiem jak dajesz sobie radę w natłoku ciast i ciasteczek, ciągle coś pieczesz, pichcisz..oj ze mną byłoby marnie :D podziwiam !
MIPU91
1 czerwca 2014, 01:23ty to zawsze jakieś szczęście masz że uda ci się upolować coś fajnego tam :] pierniczki mniam:] każdy spadek dobry i powodzenia dalej:] u nas imprezki się zaczynają już w czerwcu ,zaczyna mój tata za tydzień imieninami :] ale ja na szczęście wtedy będę miała pełne ręce roboty w opiece nad dziećmi i bawieniem się , a będą w różnym wieku :] będzie zabawnie chociaż:] i fajne menu :] ja pierwszy koktajl w tym roku truskawkowy piłam w piątek u brata mniam:]
aleschudlas
1 czerwca 2014, 00:50zjadłabym teraz pierś i jajecznicę :D
wiola7706
1 czerwca 2014, 00:26Super, że zbiłaś nadwyżkę.....ja jakoś nie mogę. Masz silna wolę- mówisz że na imprezie nie objadasz się i tak robisz, a ja nie umiem , zwłaszcza jeśli o slodycze chodzi. a czereśnie mniam, czekam aż bedą w sprzedaży w rozsądnej cenie.
tutli
31 maja 2014, 23:37O mniam, ale apetyczne menu!!!
judipik
31 maja 2014, 19:53Mój Mężuś zajął się kupowaniem prezentów dla Dzieciaczków na jutrzejszy Dzień Dziecka. Ja tylko wymyśliłam co, a on już zrobił resztę ;) Córcia dostanie klocki leggo, a Synek rowerek z kaskiem obowiązkowo ;) Córcia w zeszłym roku dostała taki prezent, więc jeszcze ma rower, za rok pewnie jej na nowy wymienimy, bo ten za mały już będzie. Za to Synek pojeździ i ten i następny sezon :)
Grubaska.Aneta
1 czerwca 2014, 11:03U mnie zazwyczaj prezenty są typu ubrania i kasa:)
Pczorcikk
31 maja 2014, 19:18Dużo rzeczy kupujesz na fejsie. Jak możesz to daj mi na priv namiary :-) Ja na dzień dziecka tylko jeden prezent muszę wymyślić i nie mam pojęcia jaki, chyba skończy się na daniu kasy bo ona ma już 14 lat i trudno coś wykombinować.
Grubaska.Aneta
1 czerwca 2014, 11:03Kochana to jest stronka na FB Używane Ciuszki Duże Rozmiary
marii1955
31 maja 2014, 16:25Baw się dobrze :) Całus :)
kamilka0011
31 maja 2014, 15:11Pięknie przygotowujesz te posiłki;)
sobotka35
31 maja 2014, 11:54A gdzie serdeucha???:)
Grubaska.Aneta
31 maja 2014, 16:50Jeszcze nie polukrowane i nie popakowane:)
Idziulka1971
31 maja 2014, 11:46Dasz radę, a wiadomo że teraz będzie trudniej, trzeba będzie włożyć więcej wysiłku w odchudzanie. Największy balast już zgubiłaś. Buźka.
LadyXXXL
31 maja 2014, 11:34bluzeczka fajna ale cos sobie odpuściłaś widzę kobieto jesteś moim natchnieniem nie zawal tego:P
Grubaska.Aneta
31 maja 2014, 16:50Już od kilku dni ustawiłam się do pionu, stąd redukcja nadwyżki:)
dam.rade.1958
31 maja 2014, 11:32jak Cie ogladam to odrazu chce mi sie jesc :)
Evcia1312
31 maja 2014, 11:22pozdrowienia, jestes super
angelisia69
31 maja 2014, 11:21Szalejesz z zakupami ;-) uwielbiam mietowy,jest super na lato.Jedzonko kolorowe,pyszne i zdrowe
AnnaSpelniona
31 maja 2014, 10:54MI SIE JUZ CHCE DO DOMU I ABY POJESC SOBIE TRUSKAWEKK MNIAMMMMM hihihihihi super foto menu az glodna jestem i uwazaj tam ta tych imprezkach ahhah
Wiosna122
31 maja 2014, 10:25Widzę że lubisz brukselkę, a ja gdzies nie moge jej normalnie zniesc ;( a wiem ze jest zdrowa ... miłego dnia