Cześć Dziewczyny:)
Zaczęłam trzeci tydzień diety...
Dziś grzeszyłam:)
byłam na obiedzie z rodziną
zjadłam naleśnika z łososiem, młodym szpinakiem i camembertem
do tego sok wyciśnięty z jabłek i lemoniada
Ledwo zjadłam tego naleśnika...
odwykłam od takiego jadzenia:)
średnio też mi smakowało
łosoś jakiś taki...
zbytnio zamarynowany cytryną
kwaśny
a może zwyczajnie ja zbyt marudna?
To nie koniec szaleństw:)
byłam w lodziarni na Wronieckiej
i zjadłam przepysznego, ogromnego loda:)
cookie78
9 czerwca 2014, 10:39A jak wyniki po trzecim tygodniu?
Norgusia
8 czerwca 2014, 22:27Coś się przy niedzieli należy!!! oby nie za często ;-)
PuszystaMamuska
8 czerwca 2014, 22:01Ale pysznosci... Wow... Zazdroszcze... No i gratuluje 3 tygodni. Brawo.
mikusia1971
8 czerwca 2014, 21:32Też bym zjadła takiego naleśnika, uwielbiam szpinak i camembert : )
Kasztanowa777
8 czerwca 2014, 20:47smakowity dzien mialas:)