:D Udało się! Rozpoczęłam kolejną próbę i tym razem dopnę swego.
Po miesiącu nieobecności w końcu zawitałam do siłowni. Już niemal zapomniałam jak cudowne jest uczucie zmęczenia po treningu. Zaliczyłam dzisiaj 1h programu interwałowego na rowerze spinnigowym, potem godzinne zajęcia body shape, pół godziny aerobów na steperze i na koniec, godzinny streching. Dawno nie czułam się tak pełna energii, mam nadzieję, że starczy na cały miesiąc.
Dzięki za miłe komentarze, odegrały znaczacą rolę w batalii: dziesięć 300 gramowych czekolad czy karnet. :D
Magiczna_Niewiasta
15 sierpnia 2014, 16:45Komentarz został usunięty