Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
jakiś mały początek za mną...

22 lipca 2014

zaczęłam ćwiczyć..

na dobry początek a6w (bo lubie)

brzuszki

inne wygibasy ;)

teraz muszę się tylko trzymać...

i 1500kcal dziennie, nie więcej..

DAM RADĘ!

Dodaj komentarz

RudzielecZoponka
4 sierpnia 2014, 21:30

@LittleWhite gratulacje! i jak wyniki? ;>>>
LittleWhite
22 lipca 2014, 01:10

A ja mam radę aby robić A6W prawidłowo, spinając brzuch a nie ciągnąc szyję do góry i nadwyrężając kręgosłup, wtedy ma to jakikolwiek sens. I jeśli prawidłowo się je wykonuje to efekty są, tak stwierdzam w 28 dniu, a kręgosłup mnie nie boli. Nie zadzieraj głowy do tyłu, nawet jak jest ciężko, brzuch ma najbardziej pracować :) A6W jest dobrym przygotowaniem do bardziej zaawansowanych ćwiczeń, kiedy je skończę przerzucę się na ABS 2
- RudzielecZoponka
  4 sierpnia 2014, 21:04
  
  wiem wiem :)) jeszcze mnie nigdy nie bolał kręgosłup :)
- LittleWhite
  4 sierpnia 2014, 21:12
  
  No i super ! Mnie też nie. Jutro u mnie 42 dzień :)
mixtureczka
22 lipca 2014, 01:10

a6w ćwiczyłaś już wcześniej?
- RudzielecZoponka
  4 sierpnia 2014, 21:04
  
  tak, zrobiłam kiedyś całą calusieńką i efekty były całkiem przyzwoite :)
sizeminus
22 lipca 2014, 00:49

Wszyscy mówią, że a6w jest nieskuteczne i szkodzi na kręgosłup ;c ja ze swojej strony też tego nie polecam ;)

Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:jakiś mały początek za mną...