Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
slonce z plazy


Po poludniu pogoda sie popsula, nie ma slonca, nie bedzie ladnego zachodu,robi sie zimno....

Do poludnia jeszcze udalo nam sie zalapac chyba ostatnie slonce z tegorocznego pobytu nad morzem.

Po poludniu jak to ostatnio bywa, obiad, lody, szejki.....i kg w gore choc nie czuje tego po sobie.

W niedziele wieczorem bede juz w domu to chyba od razu na wage staje .....

A teraz jeszcze odrobina slonca z plazy (slonce)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.