Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dieta SB DZIEŃ 11; 41 DNI DO CELU


Cześć motylki! :)

Podzielę się radosną nowiną: ważę 57!!!!!! :D W ciągu 10-ciu dni South Beach schudłam 2 kg. Niech będzie :P

Bilans dnia wczorajszego:

Śniadanie: jajecznica z grzybami i cebulką, plasterek szynki, kilka kawałków papryki

Przekąska: 2 kawałki czekolady Lindt

Obiad: fasolka szparagowa, 1/4 piersi kurczaka w folii

Kolacja: resztka fasolki, kilka plasterków sera mozarella

Przekąska: 4 śliwki

45 min. intensywnego basenu

Jeśli chodzi o tą końcówkę dnia, to przyznaję, że trochę mało ćwiczeń, ale na tym basenie naprawdę starałam się pływać ile wlezie. Powiem Wam, że jestem bardzo dumna z siebie, bo kiedyś to przepływałam 3 długości basenu i zdechłpies xD A teraz mam tak wyćwiczone nogi, że szkoda gadać! Niby mnie bolą, ale zaraz przestają! To naprawdę dla mnie osiągnięcie :)

No, a te śliwki... Stwierdziłam, że wynagrodzę sobie czymś to, że nie mogę zjeść knedli z nimi :P Więc przynajmniej zjadłam same śliwki. Maja przynajmniej niski indeks glikemiczny ^^

Dobra, ja spadam ćwiczyć Mel b. 

Sukcesów, moi Kochani, SUKCESÓW!! Życzę Wam i sobie :)

:*

  • Maryska50001

    Maryska50001

    4 sierpnia 2014, 10:22

    Gratulacje! Też chętnie wybrałaby się na basen, już niedługo :) Ach, musiałaś wspomnieć o tych knedlach? Uwielbiam je ;p

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.